Za naszego życia pojawiły się zupełnie nowe modele biznesowe i to jest wyzwanie. Dla nowych modeli nie ma dostatecznie skutecznych przepisów prawnych. Stare systemy prawne stają się nieskuteczne - ocenia prof. Elżbieta Mączyńska, prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego.

- Gwałtownie zmieniające się otoczenie technologiczne stawia przed rządzącymi i społeczeństwami nowe wyzwania, zarówno pod względem ekonomicznym, jak i klimatycznym oraz społecznym.
- Nowe modele biznesowe gigantycznych firm i globalizacja powodują, że stare systemy prawne stają się nieskuteczne, a konieczne jest zastosowanie rozwiązań na poziomie ponadnarodowym.
- Choć Komisja Europejska zapowiedziała prace nad jednolitym podatkiem cyfrowym, to zdaniem prof. Elżbiety Mączyńskiej, prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego, postępują one zbyt powoli.
- Za naszego życia pojawiły się zupełnie nowe modele biznesowe i to jest wyzwanie. Nowe technologie dają wielkie możliwości przekształcenia świata w świat rogu obfitości, bo wydajność rośnie, możemy produkować dowolną liczbę produktów różnego rodzaju - mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Elżbieta Mączyńska, prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego.
- Jednak problemem staje się popyt. Mamy do czynienia z marnotrawną gospodarką nadmiaru w krajach wysoko rozwiniętych. W tej chwili świat zaczyna się nad tym zastanawiać, co oznacza konieczność innego spojrzenia na nauki ekonomiczne, na rzeczywistość gospodarczą i na problemy społeczne. Jeżeli nasze podejście się nie zmieni, klimatyczne także, to sami sobie ograniczymy możliwości rozwojowe. Coraz częściej się mówi o rosnącym ryzyku sekularnej stagnacji, czyli takiej stagnacji na wieki - dodaje.
Postęp technologiczny, którego doświadcza ludzkość, a wraz z nią całe jej otoczenie, także gospodarcze, przyspieszył w ostatnich kilkunastu latach w sposób zawrotny. Pojawienie się Facebooka, Twittera, Skype’a, Google’a, wszechobecny i dostępny bardzo tanio internet, smartfony czy ekonomia współdzielenia, której przykładem jest Uber, powodują, że dotychczasowe modele biznesowe stają się nieopłacalne albo zbyt kosztowne.
- Dla nowych modeli nie ma dostatecznie skutecznych przepisów prawnych. To jest taki efekt zamknięcia. Dlatego we wszystkich krajach, kiedy pojawił się Uber, pierwszą reakcją było: „zakazać!”. Nie da się zakazać, trzeba tworzyć nowe rozwiązania, które ukierunkowują te nowe formy biznesu w taki sposób, żeby to sprzyjało harmonijnemu, trwałemu rozwojowi społeczno-gospodarczemu, a nie tylko bogaceniu się jednej korporacji - mówi prof. Elżbieta Mączyńska.


KOMENTARZE (0)