×

Subskrybuj newsletter
pulshr.pl

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole
PARTNERZY PORTALU

Nissan przyznaje: W komunikacji pomiędzy menedżerami a pracownikami produkcyjnymi były spore luki

  • Autor: PAP/JS
  • 19 paź 2017 16:53

Nissan zdecydował o wstrzymaniu całej produkcji samochodów w Japonii na okres dwóch tygodni po tym, jak ujawniono nieprawidłowości w inspekcji jakości pojazdów zjeżdżających z taśm - podała agencja Bloomberg.

Nissan przyznaje: W komunikacji pomiędzy menedżerami a pracownikami produkcyjnymi były spore luki
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 23 września 2022
REKLAMA
Europejski Kongres Gospodarczy
Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod tym linkiem.

Zawieszenie produkcji niezbędne jest w celu ponownej konfiguracji linii inspekcyjnych - poinformowała firma Nissan. Oprócz tego, koncern planuje zatrudnić dodatkowych pracowników zaangażowanych w inspekcje w końcowych fazach produkcji - dodał jej szef Hiroto Saikawa.

Zewnętrzni rewidenci zajmujący się sprawą stwierdzili w swoim raporcie kontrolnym, że niektóre fabryki samochodów Nissana przesuwały inspekcje końcowe ze specjalnie przygotowanych w tym celu linii produkcyjnych na inne, gdzie dokonywali ich pracownicy bez właściwego przygotowania.

Nissan w związku z tym wycofuje z rynku 1,1 mln samochodów wyprodukowanych w Japonii pomiędzy styczniem 2014 i wrześniem 2017 roku przeznaczając je do inspekcji. Dla firmy wiąże się to z kosztami ponad 222 mln dolarów i jest najprawdopodobniej pierwszym poważnym testem dla nowego szefa Nissana - Saikawy, który swoje stanowisko objął w kwietniu.

W związku ze sprawą stwierdził on, że "osobiście zajmie się wyjaśnieniem sytuacji zanim zdecyduje, kto powinien ponieść za nią odpowiedzialność".

Nissan poinformował w tym miesiącu o wielu przypadkach, w których nieautoryzowani przez firmę inspektorzy, pracujący zazwyczaj pod nadzorem inspektorów oficjalnie autoryzowanych przez koncern, pracowali samodzielnie nad końcową dokumentacją certyfikującą produkowane samochody. Sprawa dotyczy aut produkowanych na rynek japoński, nie zaś tych przeznaczonych na eksport - zastrzegła firma.

Jak powiedział Saikawa, w komunikacji pomiędzy menedżerami w firmie a pracownikami produkcyjnymi były "spore luki".

Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Słowa kluczowe

Więcej

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Nissan przyznaje: W komunikacji pomiędzy menedżerami a pracownikami produkcyjnymi były spore luki

Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum
REKLAMA

Nie przegap żadnej nowości!

Subskrybuj newsletter PulsHR.pl


REKLAMA