Niemiecka gospodarka może pozyskać pracowników, których przestraszy Brexit. Taki scenariusz będzie marzeniem dla potrzebującej pracowników gospodarki naszego zachodniego sąsiada.

• Mimo zapewnień o tym, że Brytania nikogo, legalnie przebywającego na Wyspach, nie będzie wyrzucać po Brexicie, nastroje wielu pracujących są chłodne.
• Jak ocenia agencja Reuters chcących emigrować z Wielkiej Brytanii będzie chciała przyjmować największa europejska gospodarka - Niemcy.
• Kraj ten ma duże potrzeby na pracowników. Wynika z nich, że jeśli nie będzie w stanie zaspokoić swojego popytu na pracę, czeka go spadek rozwoju nawet o 0,2 procenta w 2019 roku.
Trwa proces negocjacji między Wielką Brytanią i Brukselą, który ma zaowocować ustaleniem warunków opuszczenia Wspólnoty przez Wyspiarzy. Trwa też spekulacja czy i jak odbije się to europejskich rynkach pracy.
Czytaj też: Brytyjski ekspert nie chce walczyć z umowami śmieciowymi
Jak informowaliśmy w poniedziałek (26 czerwca) pracownicy z Polski nie będą musieli się niepokoić o swoją przyszłość na Wyspach, bo premier Theresa May zapewniła o zachowaniu praw obywateli Unii Europejskiej mieszkających w Wielkiej Brytanii (Polaków w ciągu ostatnich lat wyemigrowało do tego kraju blisko milion).
Więcej o obietnicy premier Wielkiej Brytanii kierowanej do migrantów w Wielkiej Brytanii przeczytasz tutaj.
Tymczasem nie słabną oceny, jaki Brexit będzie miał wpływ na gospodarkę całego kontynentu. Jak w środę informował Reuters jest bardzo możliwe, że największym wygranym wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii będą Niemcy. Ma to być wynikiem przeniesienia się z działalnością i zatrudnieniem wielu podmiotów ze Zjednoczonego Królestwa właśnie do naszego zachodniego sąsiada. Niemcy chcą też zatrudniać.
Niemiecka gospodarka potrzebuje pracowników jak powietrza
- Niemiecka szansa to przyciągnąć pracowników, którzy nie będą się czuli w Wielkiej Brytanii mile widziani przez Brexit - pisał donoszący o niemieckiej szansie Reuters. - W połączeniu z blisko dekadą rozwoju gospodarczego jaki ma za sobą Republika Federalna i wzrostem zatrudnienia, to tylko dobry prognostyk na przyszłość.


KOMENTARZE (0)