Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod
tym linkiem.
- W kształceniu liderek ogromną rolę odgrywają rodzice, ale też one same. Jak potwierdzają eksperci, liderem staje się człowiek poza strefą własnego komfortu - podczas trudnych sytuacji.
- Pomocne w kształtowaniu liderek w są także firmy - ich programy mentorskie, wsparcie oraz kultura organizacyjna.
- O tym, jak wygląda klimat wokół kobiecego przywództwa i jak kształcić liderki dyskutowali eksperci podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego na sesji "Women leaders – kobiety w biznesie".
Nikt nie ma wątpliwości, że sytuacja kobiet wymaga poprawy. Wiele organizacji bada ich sytuację w biznesie,posługują się one różnymi metodami badawczymi. Małgorzata Kopka-Piątek, dyrektorka Programu Europejskiego w Instytucie Spraw Publicznych, stosuje metodę 3R – rights (prawa), representation (reprezentacja) i resources (zasoby).
– Pierwsze R, czyli prawa mamy zapisane w Konstytucji, prawie międzynarodowym, a nawet w Kodeksie pracy. Ustawowo mamy zapewnioną równość. Wiemy jednak, że prawo to nie tylko to, co jest zapisane w literze prawa, ale także duch prawa i kultura prawna, które determinują, w jaki sposób to prawo jest przestrzegane – mówi Małgorzata Kopka-Piątek.
Z danych, które przytoczyła Małgorzata Kopka-Piątek, wynika, że w 104 krajach na świecie (na 193) ciągle kobiety nie mają dostępu do wszystkich zawodów. W 59 państwach nie ma żadnych regulacji, które zabraniały molestowania seksualnego w miejscu pracy. W 37 krajach brakuje z kolei zabezpieczeń prawnych, jeśli chodzi o kobiety w ciąży czy w okresie macierzyńskim.
– To pokazuje, jak wiele jest jeszcze do zrobienia – ocenia Kopka-Piątek.
Małgorzata Kopka-Piątek, dyrektorka Programu Europejskiego w Instytucie Spraw Publicznych, fot. PTWP
Wyzwaniem jest również udział kobiet w procesach decyzyjnych. – Reprezentacja kobiet ciągle jest bardzo niewielka. W polskim parlamencie zasiada 27 proc. pań. Było lepiej, ale niestety jest gorzej. W 193 krajach na świecie tylko 14 kobiet było głowami państw. Ciągle jest przestrzeń, gdzie może nas być dużo więcej – mówi Małgorzata Kopka-Piątek. – Stąd też pomysły takie jak parytety, kwoty czy regulaminy – to wszystko jest potrzebne – dodaje.
Parytet w zarządzie
Żabka Polska jest przykładem firmy, która osiągnęła równość w zarządzie – podział płci wynosi tam 3 na 3.
– Jesteśmy jedyną siecią handlową w Polsce, gdzie w zarządzie jest tyle samo kobiet, co mężczyzn. Widzimy, że to kreuje wartość, bo wszystkie problemy, które rozwiązujemy, każdy widzi inaczej – mówi Marta Wrochna-Łastowska, członkini zarządu odpowiadająca za obszar strategii finansowej (CFO) Żabka Group.
Czytaj też: W Żabce pracowników nie dzielą ze względu na płeć. Liczą się ich kompetencje
Jak dodaje Marta Wrochna-Łastowska, potrzeby młodych pracowników bardzo się zmieniają. Czasy autorytarnego przywództwa opartego o rywalizację kończą się.
– Młodzi poszukują współpracy, poczucia sensu, wyższych wartości i możliwości identyfikowania się z nimi. Oczekują też rozwoju i samorealizacji. To ogromna szansa dla kobiet, bo to my, pełniąc różne funkcje w życiu, mamy w sobie dużo wrażliwości i empatii, naturalną otwartość na potrzeby drugiego człowieka oraz skłonność do wspierania młodych ludzi. To wszystko jest esencją leadershipu obecnie. Lider ma wspierać innych oraz tworzyć środowisko, w którym inni mogą realizować swoje ambicje, a także rozwijać się – komentuje Marta Wrochna-Łastowska.
Marta Wrochna-Łastowska, członkini zarządu odpowiadająca za obszar strategii finansowej (CFO) Żabka Group, fot. PTWP
Ogromna rola rodziców
Beata Syczewska, dyrektor dywizji robotyki ABB w Polsce, podkreśla ogromną rolę rodziców w kształceniu kobiet.
– Istotne jest to, co rodzice mówią swoim córkom – czy radzą, by siedziały cicho i były potulne, czy dają im przestrzeń do tego, by były kreatywne i odważnie wyrażały swoje zdanie. Musimy robić te rzeczy, które kształtują podstawy przedsiębiorcze – mówi Beata Syczewska.
Leonor Stjepic, CEO Montessori Group, potwierdza, że wszystko zaczyna się na bardzo wczesnym etapie, dlatego też trzeba dać szansę zarówno dziewczynkom, jak i chłopcom, by rozwijali się w wybranym przez siebie kierunku. To bardzo ważne, aby robili to, co chcą i od samego początku rozwijali praktyczne umiejętności poprzez zabawę.
– Ważne jest, żebyśmy myśleli o tym, że przyszłość pracy zmienia się. Umiejętności, które będą potrzebne w przyszłości, to kompetencje społeczne. Chłopcy i dziewczynki muszą się tego nauczyć – komunikacji, współpracy czy bycia kreatywnym. To ważne dla nauczycieli i rodziców na całym świecie, by zrozumieli, jak istotne są te sprawy. Trzeba stworzyć społeczeństwo, w którym chłopcy i dziewczyny mogą brać czynny i równy udział – komentuje Leonor Stjepic.
Na zdjęciu w lewym górnym rogu: Leonor Stjepic, CEO Montessori Group na dole od lewej: Sofiia Shevchuk, niezależny badacz, analityk, kierownik projektu z zakresu dyplomacji, polityki zagranicznej i bezpieczeństwa oraz Daniel Kaddik, dyrektor wykonawczy Europejskiego Forum Liberalnego (ELF) (Fot. PTWP)
Istotna jest także edukacja. Trzeba zachęcać dziewczyny do wybierania zawodów związanych z naukami ścisłymi – i to nie tylko na etapie studiów.
– Przez kilka lat prowadziłam projekty społeczne w dwóch naszych dużych lokalizacjach. Było bardzo ważne dla nas, żeby już na bardzo wczesnym etapie edukacji angażować dziewczyny – w momencie, gdy decydują, czy są zainteresowane naukami ścisłymi. Aktywizowanie na tym etapie jest istotne – mówi Beata Syczewska.
Beata Syczewska, dyrektor dywizji robotyki w ABB w Polsce (Fot. PTWP)
Pomocne w kształtowaniu liderek w obszarze technicznym są także programy zachęcające kobiety do pójścia na studia techniczne – coraz więcej firm je ma.
– Cieszy mnie również rozwój programów mentoringowych. Kobiety w momencie, gdy czują, że mają potencjał, same aktywnie się do nich zgłaszają – odważnie podnoszą rękę. Chcą usłyszeć, jak ktoś doszedł do pewnego miejsca w karierze – wskazuje Beata Syczewska.
– Warto dodać, że dużo mężczyzn w organizacjach bardzo aktywnie działa na poczet wspierania kobiet – dodaje.
Jak stać się liderką?
Dorota N. Haller, CMO Huawei CBG Polska, wiceprezeska IAA Międzynarodowego Stowarzyszenia Reklamy, podkreśla, że nie ma recepty na to, jak stać się liderką.
– Jak się staje liderką? Nie mam pojęcia. Byłoby wspaniale, gdyby był taki instruktaż – zaznacza Haller. – Ja byłam bardzo nieśmiałą nastolatką, która wstydziła się wszystkiego. Później to mi się zmieniło. Pojechałam na studia do Stanów Zjednoczonych. To było jeszcze przed erą internetu. Musiałam pójść do pracy, uczyłam się języka angielskiego. Wydawało mi się, że mówiłam w tym języku – ale nie mówiłam, o czym przekonałam się w USA. Zostałam rzucona na głęboką wodę – opowiada Dorota N. Haller.
– Myślę jednak, że te trudne momenty w życiu nas budują. Liderem – niezależnie od płci – staje się człowiek poza strefą własnego komfortu. Fakt, że nie umiałam mówić dobrze po angielsku, sprawił, że musiałam nauczyć się języka jak najszybciej. Do nadrobienia miałam nie tylko te zaległości. Byłam nieśmiałą, młodą dziewczyną z bloku wschodniego, która w 1989 r. pojawiła się w zachodnim świecie. Walka ze sobą i potrzeba wewnętrznego rozwoju oraz praca nad własną świadomością – to na pewno pomaga – wyjaśnia Haller.
Dorota N. Haller, CMO Huawei CBG Polska, wiceprezeska IAA Międzynarodowego Stowarzyszenia Reklamy (Fot. PTWP)
Męskie branże dla kobiet
Keller Polska to firma z branży budowlanej specjalizująca się w geotechnice. Nie jest to miejsce, w którym spodziewalibyśmy się wielu kobiet. A jednak jest inaczej.
Małgorzata Bednarska, dyrektor zarządzająca w regionie Europy Północno-Wschodniej, członek zarządu Keller Polska, zauważa, że w zarządzie firmy oprócz niej pracuje jedna osoba – mężczyzna.
– Można więc powiedzieć, że parytet jest u nas na poziomie 50 proc., mimo że nie było specjalnego parytetu. Niemniej jednak dobrze byłoby, gdyby parytety się pojawiały w firmach i mówiono o tym, żeby kobiet było coraz więcej – mówi Małgorzata Bednarska.
Jak to się dzieje, że kobiety zajmują wysokie stanowiska w branży uważanej za męską? Małgorzata Bednarska przekonuje, że niezbędne są wsparcie i klimat, które my sami tworzymy w organizacji.
Małgorzata Bednarska, dyrektor zarządzająca w regionie Europy Północno-Wschodniej, członek zarządu Keller Polska (Fot. PTWP)
Małgorzata Bednarska zaznacza też, że sam klimat wokół przywództwa kobiet się zmienia.
– Musimy spotkać na swojej drodze ludzi, którzy dają nam przestrzeń na rozwój. Jeżeli my liderki nie będziemy jej dawać swoim współpracowniczkom, to ona sama z siebie się nie pojawi. Ja w swoim życiu spotkałam osoby, które mi ją dały – mówi Bednarska.
– Warto dodać, że kiedy ja kończyłam studia, nie było kobiet na takich stanowiskach, nie miałam wzorców, więc nie miałam do czego się odnieść. W tej chwili te wzorce się pojawiają – dodaje.
A jak zmienia się podejście samych kobiet? Z tym bywa różnie.
– Mamy utalentowane panie, którym proponujemy rozwój, ale one nie chcą więcej niż mają – wolą zostać na stanowisku kierowniczym, bo nie chcą brać na siebie większej odpowiedzialności. Ale są i takie, które pracują na budowie, ale widzą się na stanowisku dyrektorskim – wyjaśnia Małgorzata Bednarska.
Ukraińskie liderki-bohaterki
Sofiia Shevchuk, niezależny badacz, analityk, kierownik projektu z zakresu dyplomacji, polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, opowiada o reformach wewnętrznych, które przeprowadzono po 2014 roku w Ukrainie. Dzięki nim sytuacja kobiet zdecydowanie się poprawiła, a ich konsekwencje możemy obecnie obserwować chociażby w ukraińskim wojsku, gdzie 15-17 proc. (w zależności od źródła) żołnierzy to panie, które walczą na froncie.
– Kobiety z Ukrainy są bohaterkami. Pokazują na co dzień, czym jest leadership. Często mówimy, że za sukcesem mężczyzny stoi kobieta. My w Ukrainie mówimy, że za sukcesem ukraińskiej armii stoi armia ukraińskich kobiet. Każda kobieta, która siedzi ze swoją rodziną, dba o to, żeby żyli w odpowiednich warunkach, byli najedzeni i troszczy się o ich zdrowie psychiczne, jest bohaterką – ocenia Sofiia Shevchuk.
Liderki w polityce
Czy polityka powinna się uczyć od biznesu otwartości na kobiety? Jak wyjaśnia Daniel Kaddik, dyrektor wykonawczy Europejskiego Forum Liberalnego (ELF), polityka rządzi się innymi prawami niż biznes. Politycy nie tylko potrzebują czasu, żeby rozwijać się tak, jak eksperci w biznesie, ale niezbędny dla nich jest także dodatkowy czas na znalezienie swojego miejsca w świecie polityki.
– Wyzwaniem dla kobiet w polityce może być równy podział opieki nad dziećmi. Stworzenie warunków, aby zarówno kobiety, jak i mężczyźni mogli się w równym stopniu zaangażować w swoją pracę, jest niezwykle trudne – ocenia Daniel Kaddik.
– To, co możemy zrobić, to promowanie kobiet. Musimy im pokazać, że mogą się rozwijać. Szczególnie, że udział pań w polityce jest bardzo ważny – mówi Daniel Kaddik. – Mówi się, że kobiety, które nie wspierają innych kobiet, mają swoje miejsce w piekle. Niestety panie muszą sobie zdawać sprawę, że niezależnie od tego, czy działają w polityce, czy w biznesie, będą musiały zmierzyć się ze swoją konkurencją i pokonać wiele problemów stojących na drodze do sukcesu. My musimy pokazać kobietom, że jest to możliwe – dodaje.
– Kobiety muszą mieć narzędzia, które dadzą im siłę do działania. Jeśli im je wskażemy, to wykorzystają je do rozwoju jako liderki – podsumowuje Kaddik.
Debatę poprowadziła Joanna Burnos, założycielka Leaderis Institute, członkini rady doradczej The Alliance Of Her (Fot. PTWP)
Zobacz pełną relację z sesji "Women leaders – kobiety w biznesie".
Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

KOMENTARZE (1)