Barometr EFL, wskaźnik monitorujący nastroje w mikro, małych i średnich firmach, spadł w III kwartale br. do najniższego poziomu od początku 2015 roku (od kiedy jest realizowane badanie) i osiągnął wartość 52,9 pkt. (-8,3 pkt. kw./kw.). Wszystko za sprawą wyraźnego spadku optymizmu przy równoczesnym wzroście pesymizmu w każdym z badanych kryteriów. W szczególności jest to widoczne w prognozach sprzedaży i inwestycji.

- Na polskim rynku brakuje rąk do pracy, a firmy zaczynają odczuwać spowolnienie gospodarki naszego zachodniego sąsiada. To dwa główne powody kształtujące nastroje wśród MŚP.
- Pomimo gorszych prognoz, mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa wciąż widzą szanse na rozwój w najbliższych miesiącach.
- Nastroje w sektorze mikro, małych i średnich firmach monitorujemy już od ponad 3 lat i jesteśmy przygotowani na cykliczną powtarzalność wyników. Zgodnie z tendencjami z poprzednich lat, spodziewaliśmy się mniej optymistycznych prognoz w III kwartale, jednak nie w aż tak dużej skali. W poprzednich latach różnice między wynikami II a III kwartału wynosiły 1-3 pkt, podczas gdy teraz odnotowaliśmy ponad 8 pkt. spadek - mówi Radosław Kuczyński, prezes EFL.

Na taki stan rzeczy wpływa wiele czynników, m.in. kalendarz, pogoda, ale ekspert skupia się na dwóch elementach. Pierwszy – wewnętrzny, który jest związany z brakiem rąk do pracy. Z ostatnich danych GUS wynika, że w maju stopa bezrobocia wyniosła zaledwie 6,1 proc., jednocześnie liczba ofert zatrudnienia w I kwartale wzrosła o 14 proc. Drugi czynnik - to czynnik zewnętrzny.
Czytaj też: Sektor MŚP nie docenia wiedzy pracowników
- Być może zbliża się albo już jest moment, kiedy polskie firmy zaczynają odczuwać spowolnienie gospodarki naszego zachodniego sąsiada. Indeks obrazujący niemiecką koniunkturę ZEW spada już od kilku miesięcy, a w lipcu osiągnął najniższy poziom od kilku lat. A przecież Niemcy są głównym partnerem handlowych polskiego przemysłu - mówi Kuczyński.
MŚP obawiają się spowolnienia
Wynik Barometru EFL na III kwartał 2018 roku wyniósł 52,9 pkt., czyli był o 8,3 pkt. proc. niższy w porównaniu do II kwartału br. i o 6,4 pkt. niższy niż w analogicznym okresie 2017 roku. Jednocześnie, osiągnięty poziom jest najniższy od ponad 3 lat (pierwszy Barometr EFL realizowany był w I kwartale 2015 roku) i zbliżony do wyników pomiaru z I kwartału 2016 roku (53,1 pkt.).

KOMENTARZE (0)