Młodzi ludzie mają wyraźnie problem z odnalezieniem się w życiu zawodowym, co może wynikać z różnic między ich oczekiwaniami a rzeczywistością i warunkami na rynku pracy. - To szczególnie wyraźne w przypadku respondentów z pokolenia Z, które cechuje się dużą ostrożnością i dystansem do świata - tak wyniki badań poświęconych kryzysowi zawodowemu komentuje Marta Rojewska, ekspert kariery w serwisie InterviewMe.
Raport koncernu GfK zajmującego się badaniem opinii publicznej podaje, że najbardziej ze swojej pracy zadowoleni są Kanadyjczycy (93 proc.). 11 proc. Brytyjczyków kocha swoją pracę tak bardzo, że może ją wykonywać za darmo. Tylko 9 proc. Francuzów nie lubi lub nienawidzi swojej obecnej posady.
Najgorzej wypadają Amerykanie – 15 proc. mieszkańców USA przyznaje się do niezadowolenia z pracy. To najwyższy wskaźnik spośród wszystkich krajów biorących udział w badaniu. W Polsce 29 proc. badanych deklaruje, że nie lubi swojej pracy.
Temu zagadnieniu przyjrzeli się również eksperci z InterviewMe. Ich ankieta wykazała, że najmłodsi Polacy najczęściej nie lubią swojej pracy. Prawie 40 proc. osób w wieku poniżej 23 lat na pytanie: Czy lubisz swoją pracę? odpowiedziało przecząco. W gronie starszych pracowników sytuacja jest dużo lepsza. Tylko 25 proc. osób po czterdziestce i przed 55. rokiem życia o swojej pracy myśli negatywnie.
Co więcej, najczęściej negatywnie o swojej pracy wypowiadają się pracownicy gastronomii (42 proc.). Najrzadziej - osoby zatrudnione w edukacji, bo tylko 20 proc. pracowników szkolnictwa niechętnie wykonuje swoje obowiązki zawodowe.
- Ponad połowa ankietowanych Polaków doświadczyła już w swojej karierze kryzysu zawodowego, a mimo to ogromna większość respondentów twierdzi, że lubi swoją pracę. Młodzi ludzie mają wyraźnie problem z odnalezieniem się w życiu zawodowym, co może wynikać na przykład z różnic między ich oczekiwaniami a rzeczywistością pracy, w której funkcjonują. Jest to szczególnie wyraźne w przypadku respondentów z pokolenia Z, które cechuje się dużą ostrożnością i dystansem do świata - zauważa Marta Rojewska, autorka badania i ekspert kariery w serwisie InterviewMe.
Jednym z oczekiwań, które na starcie kariery nie zostaje spełnione, to wysokość zarobków. Bowiem, jak wynika z badania "Student w pracy 2019", wśród pracujących studentów (w tej grupie zawierają się osoby będące na stażach, praktykach i pracujące w normalnym trybie) mediana zarobków wynosi 2000 zł netto. Ponad 18 proc. studentów zarabia mniej niż 1000 złotych. Około 30 proc. zarabia do 2000 zł. W grupie zarabiających od 2000 do 3000 złotych znalazło się 30 proc. badanych. Zarobki na poziomie od 3000 do 4000 złotych deklarowało ponad 30 proc. studentów. Ale co ciekawe co piąty żak zadeklarował, że może pochwalić się pensją w wysokości przekraczającej 4000 złotych.
Po roku pracy ponad połowa studentów chciałaby zarabiać jednak pomiędzy 3000 a 4000 zł netto, a po 3 latach - 5000-6000 zł „na rękę”. Preferowana mediana zarobków za 10 lat to 7- 8 tys. zł netto.
Z danych GUS, że w gospodarce narodowej (dane obejmują podmioty gospodarcze, w których liczba pracujących przekracza 9 osób oraz jednostki sfery budżetowej niezależnie od liczby pracujących) przeciętne wynagrodzenie w trzecim kwartale 2020 roku wyniosło 5294,35 zł brutto. Po odjęciu wszystkich składek, "na rękę" zostanie nieco ponad 3 tys.
Kryzys w pracy
Autorzy badania zapytali również o to, czy kiedykolwiek przeżywaliśmy kryzys zawodowy. Aż 56 proc. ankietowanych odpowiedziało twierdząco. Najczęściej przyznają się do takiego stanu również osoby młode, w wieku poniżej 23 lat (54 proc. odpowiedzi). Wśród starszych badanych ten odsetek wyraźnie spada. Zaledwie 7 proc. ankietowanych po czterdziestym roku życia stwierdziło, że zauważyło u siebie objawy kryzysu zawodowego.
Czytaj więcej: Cios COVID-19 w młodych jest podwójny
Zapytani o powody (można było wskazać kilka odpowiedzi) najczęściej wymieniali brak szans na wyższe zarobki (35 proc.), znudzenie pracą (34 proc.), brak możliwości rozwoju (31 proc.), problemy personalne w pracy (22 proc.), złe warunki w pracy (20 proc.), niepewność zatrudnienia (19 proc.), zniechęcenie rywalizacją w pracy. (14 proc.). Wśród odpowiedzi pojawił się też "przymus pracy zdalnej związany z pandemią COVID-19" (6 proc.) oraz "strach przed zarażeniem się koronawirusem w pracy" (5 proc.).
- Mimo że tak wielu Polaków lubi swoją pracę, okazuje się, że odsetek osób, które doświadczyły kryzysu zawodowego, również jest znaczny. Tkwienie w słabo płatnej i monotonnej pracy, bez perspektyw na dalszy rozwój zawodowy i finansowy może tylko demotywować. Zaskoczeniem jest jednak to, że dla Polaków wysokość zarobków jest praktycznie tak samo ważna jak możliwość wykonywania ciekawej pracy. Czyli jednak pieniądze to nie wszystko - komentuje wyniki badania Wojciech Martyński, ekspert kariery w InterviewMe.
Młodzi w czasie pandemii
Czas pandemii z pewnością nie pozwoli na zmianę spojrzenia na pracę ludzi młodych. To w nich konsekwencje walki z COVID-19 uderzyły ze szczególną siłą. Już w czerwcu 2020 eksperci Devire wskazywali, że w Polsce prawie jedna trzecia aktywnych zawodowo osób do 24. roku życia pracuje w sektorach dotkniętych skutkami lockdownu.
Zaś z danych GUS wynika, że w I kwartale 2020 roku największe bezrobocie odnotowano wśród osób w wieku 15-24 lata – 8,7 proc. Druga w kolejności była grupa osób w wieku 25-43 lata (3,9 proc.). Te wskaźniki nie zmieniły się w ciągu ostatnich miesięcy.
Raport GUS za IV kwartał 2020 wskazuje, że w tym okresie liczba ludności aktywnej zawodowo w wieku 15 lat i więcej wyniosła 17 086 tys. osób, z tego 16 555 tys. to pracujący i 531 tys. - bezrobotni. Z kolei 13 170 tys. to osoby bierne zawodowo. To podobny poziom aktywnych zawodowo, jak kwartał wcześniej, ale większy w stosunku do IV kwartału 2019 r. (o 0,8 proc.).
Inaczej wyglądała sytuacja osób młodych, do 24. roku życia. W tym przypadku liczba biernych zawodowo zwiększyła się zarówno w skali kwartału, jak i roku (odpowiednio o 26 tys., tj. o 1,1 proc. i o 98 tys., tj. o 4,3 proc.).
- Kryzys pandemiczny szczególnie mocno dotknął młodych pracowników. We wszystkich regionach i grupach dochodów odnotowano spadek zatrudnienia o 8,7 proc., w porównaniu z 3,7 proc. dla dorosłych. To właśnie młodzi w skali globalnej najbardziej narażeni są na bierność zawodowo, bo tracąc pracę nawet nie rejestrują się jako osoby bezrobotne, które są gotowe do podjęcia pracy - tak z kolei dane Międzynarodowej Organizacji Pracy na temat sytuacji zawodowej ludzi młodych komentował Andrzej Kubisiak, zastępca dyrektora w Polskim Instytucie Ekonomicznym.
KOMENTARZE (0)