Niemcy są naszym silnym partnerem gospodarczym, od lat pielęgnowaliśmy dobre relacje gospodarcze w takich branżach jak przemysł, transport, handel czy turystyka. Widzimy, że wszystkie te sektory bardzo tracą - tak decyzję o przedłużeniu lockdownu w Niemczech komentuje Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie. Jednocześnie przyznaje, że mając na uwadze sytuację epidemiczną można się było spodziewać takiej decyzji.

- Niemcy przedłużają lockdown do 31 stycznia i wprowadzają kolejne restrykcje.
- Dla Pomorza Zachodniego i całej polskiej gospodarki to bardzo zła wiadomość, zwiastuje, że spodziewane szybkie pożegnanie się z pandemią COVID-19 nie jest możliwe.
- Obecnie konsekwencje niemieckiego lockdownu są bardzo silnie odczuwane przez pracowników transgranicznych, ale i takie sektory jak transport i turystyka.
W związku z dramatycznym rozwojem epidemii koronawirusa rząd Niemiec 16 grudnia zamknął życie publiczne. Całkowity lockdown ma trwać do 10 stycznia, jednak już pod koniec grudnia stało się jasne, że sytuacja epidemiczna nie poprawia się i prawdopodobnie konieczne będzie przedłużenie obostrzeń.
Niemiecki minister zdrowia Jens Spahn ocenił w minioną środę, że śmiertelność z powodu COVID-19 jest wysoka. - Nie wyobrażam sobie, jak w tej sytuacji mielibyśmy wrócić do trybu sprzed blokady - powiedział.
Poza przedłużeniem lockdownu, Niemcy zaostrzają też obowiązujące restrykcje. Dotąd spotykać się mogli członkowie jednego gospodarstwa domowego z członkami jednego innego gospodarstwa domowego, maksymalnie pięć osób. Teraz będzie to jedno gospodarstwo domowe plus jedna osoba.
– Argumenty rządu niemieckiego należy przyjąć ze zrozumieniem, bo sytuacja jest poważna. W tym momencie wszyscy zadają sobie pytanie czy miesiąc luty będzie czasem, kiedy gospodarka niemiecka wróci do normy? Przedsiębiorcy zdają się tracić cierpliwość i mam wrażenie, że nie wynika to z braku pomocy ze strony Rządu, a po prostu pewnej apatii i chęci powrotu do normalności – mówi Jarosław Tarczyński, wiceprezes Północnej Izby Gospodarczej.
To bardzo zła wiadomość
– Wiadomość o dalszym lockdownie w Niemczech nie jest zaskoczeniem, jeżeli spojrzymy na dobowe rekordy zakażeń oraz ogromne liczby zgonów. Dla Pomorza Zachodniego to jest zła wiadomość. Niemcy są naszym silnym partnerem gospodarczym, od lat pielęgnowaliśmy dobre relacje gospodarcze w takich branżach jak przemysł, transport, handel czy turystyka. Widzimy, że wszystkie te sektory bardzo tracą. Często odbieramy sygnały od firm transportowych, że znacząco zmieniła się np. ilość kursów pomiędzy Szczecinem, a Berlinem. Zachodniopomorski pas nadmorski bardzo cierpi z powodu braku turystów z Niemiec, byli oni bardzo obecni w naszych hotelach jesienią i zimą – mówi Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.


KOMENTARZE (0)