Mityczna ułomność aplikacji do video konferencji trochę dała się nam wszystkim we znaki. Wystarczyło, że na kilka osób jedna ma problem z transferem internetu i spotkanie traciło swoją dynamikę, a energia i uwaga wyciekały - o problemach, jakie w czasie pandemii skutecznie rozwiązywali pracownicy, opowiada Agnieszka Sosnowska, CEO Biuro Podróży Reklamy.
- Autor:KDS
- •29 sie 2020 10:00

- Organizacja, na czele której stoi Agnieszka Sosnowska składa się z trzech odrębnych firm - agencji reklamowej, platformy do influencer marketingu oraz platformy łączącej agencje reklamowe i klientów.
- Mityczna ułomność aplikacji do video konferencji trochę dała się nam wszystkim we znaki - komentuje ostatnie tygodnie.
- O tym, co pozytywnego wyniosły firmy z pandemii w cyklu PulsHR.pl opowiedziała nam m.in. Katarzyna Rusek, dyrektor HR w SAP Polska czy Marc Burrage, dyrektor zarządzający w Hays Poland.
Wszystkie organizacje przestawiły się w 100 proc. na pracę zdalną już 13 marca 2020. Zespoły obu platform już wcześniej w części pracowały zdalnie lub w jakiejś części opierały się na outsourcingu pewnych prac, więc przestawienie się na home office przyszło im stosunkowo łatwo.
- Agencja, która jest tyglem wymiany pomysłów, przez co wymaga bliskości niezbędnej do inspiracji oraz częstej pogłębionej komunikacji, miała z racji natury rzeczy nieco ciężej, ale też sprostała wyzwaniu. Ale z tego samego powodu agencja wróciła do biura najszybciej, bo po 6 tygodniach pracy zdalnej. Zespoły obu platform powróciły do biura po około 8 tygodniach - opowiada Sosnowska.
W czasie, kiedy większość firm została zmuszona do zwolnienia tempa pracy, zespół agencji Biuro Podróży Reklamy mocno przyspieszył. To tylko utwierdziło pracowników, że są zgrani i potrafią dobrze działać, nawet w czasie podwyższonego stresu.
Czytaj więcej: "W każdym kryzysie ukryta jest szansa". Jaka? Zdradzają prezesi i dyrektorzy HR


KOMENTARZE (1)