×

Subskrybuj newsletter
pulshr.pl

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole
PARTNERZY PORTALU

Kury nie znoszą jaj na zawołanie. Sekrety produkcji jaj, sera i majonezu

Urlop w okołoświątecznym czasie? Tylko w wyjątkowych sytuacjach. Poszukiwania dodatkowych pracowników? Jak najbardziej. Planowanie grafiku i produkcji na kilka miesięcy wprzód? Również mile widziane. Tak wygląda praca u producentów jaj, serów czy majonezów na kilka tygodni przed świętami Wielkiej Nocy.

Kury nie znoszą jaj na zawołanie. Sekrety produkcji jaj, sera i majonezu
Święta Wielkiej Nocy bez jajek? Tego chyba nikt sobie nie wyobraża (fot. Pixabay)
REKLAMA
  • O tym, ile kur zniesie jaja przed Wielkanocą, producenci wiedzą już rok wcześniej. Z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem planuje się też produkcję majonezu czy nabiału.
  • To wszystko produkty, które na święta Wielkiej Nocy kupuje każdy z nas. Żeby ich nie zabrakło, producenci na wiele miesięcy wcześniej organizują system pracy, nieraz szukają dodatkowych pracowników.
  • Zobaczcie, jak wyglądały ostatnie tygodnie w firmach, dzięki którym w naszych domach zagościły święta.  

Święta Wielkiej Nocy bez jajek? Tego chyba nikt sobie nie wyobraża. Tego symbolu wiosennych świąt statystyczny Kowalski zjada w ciągu roku w różnej postaci prawie 160 sztuk. Od prawie dwóch dekad sięgamy po nie coraz rzadziej. Jeszcze w 2005 roku zjadaliśmy 215 jaj w ciągu roku.

Właśnie jest czas, kiedy jaja pojawią się w każdym naszym domu. Jednak jeśli ktoś myśli, że dla producentów jaj Wielkanoc to czas złotych żniw i największego nawału pracy, to jest w błędzie.

- To prawda, że jajo kojarzy się z Wielkanocą, jednak dla producentów od zawsze okres przed Bożym Narodzeniem był lepszy. Wiosna jest słabsza dla branży, w tym czasie spożycie jajek zawsze spada, a takim momentem granicznym jest właśnie Wielkanoc. Do świąt cena za jajko utrzymuje się na sensownym poziomie, potem tylko spada, by znów wrócić do nomy jesienią - opowiada Krzysztof Żyszkiewicz, członek Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz oraz właściciel fermy drobiu Jajolux, która każdego roku dostarcza do klientów aż 30 milionów jaj.

fot. Unsplash/Court
fot. Unsplash/Court

Co więcej, Żyszkiewicz dementuje też informacje o wzroście produkcji jajek przed Wielkanocą.

- Nie jesteśmy w stanie spowodować, by kury niosły więcej jajek na zawołanie. Palety z jajami, które pojawiają się przed świętami, zawsze są w sklepach, tylko w innym czasie stoją w magazynie. Wystawienie ich na widok klientów jest zabiegiem czysto marketingowym - wyjaśnia. Dodaje też, że jedyna możliwość planowania zwiększonej produkcji jaj przed świętami polega na odpowiednim planowaniu wymiany stad kur.

- Stada starzeją się, dlatego trzeba je wymieniać i odnawiać. Staramy się robić to w taki sposób, by nigdy nie mieć "okienek" przed świętami. Dzięki temu możemy planować produkcję tak, by mieć jak najwięcej jajek. Na naszej fermie kury znoszą 1-2 jaja na sekundę - wyjaśnia. Jak dodaje, to, jak będzie wyglądało stado, planują z rocznym wyprzedzeniem. Dziś już wiedzą, ile kur będzie dbać o to, by dla wszystkich starczyło jajek przed przyszłą Wielkanocą.

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Kury nie znoszą jaj na zawołanie. Sekrety produkcji jaj, sera i majonezu

Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum
REKLAMA

Nie przegap żadnej nowości!

Subskrybuj newsletter PulsHR.pl


REKLAMA