-
- •Opublikowano: 15 maj 2018 11:46
Kryzys jest permanentny - nie da się go uniknąć. Siłą firmy jest gotowość na niego - mówi Piotr Wysocki, prezes firmy Bridge.

Kryzys wizerunkowy może być nie tylko zagrożeniem, ale też szansą dla firmy. Wszystko zależy jednak od tego, jak szybko spółka się uczy. Niestety nadal większość pracodawców nie jest przygotowana na kryzys.
Niedawno przeprowadzaliśmy szkolenie w międzynarodowym koncernie w formie gry. Pracownicy nie tylko szybko się uczyli, ale również znali procedury w przypadku sytuacji kryzysowej. Niestety to wciąż rzadkie przypadki. Zazwyczaj uczestnicy gry wykładają się na niej, ponieważ nie wiedzą jak się zachować - wyjaśnia Piotr Wysocki, prezes firmy Bridge.
Czytaj też: Kryzys wizerunkowy może przytrafić się każdej firmie. Co go najczęściej generuje?
To nie jest tak, że firmy nie mają schematów, jak postępować. Problemem jest fakt, że wiedza ta nie zostaje przekazana pracownikom.
- Firmowe procedury nie są przećwiczone, choć treningi są bardzo przydatne. Oczywiście nie spowoduje to, że kryzys nie nastąpi - w dzisiejszych czasach jest on permanentny. Jednak gotowość na niego jest siłą firm - dodaje Wysocki.
Artykuł powstał podczas sesji "Zarządzanie kryzysem wizerunkowym", która odbyła się na Europejskim Kongresie Gospodarczym.



KOMENTARZE (0)