Aż 60 proc. polskich firm rodzinnych narzeka na rosnące koszty pracy. Problemem są również narastające problemy rekrutacyjne.

Aż 62 proc. polskich oraz 71 proc. europejskich firm rodzinnych ocenia, że ich sytuacja w najbliższej przyszłości będzie dobra lub bardzo dobra. W porównaniu do zeszłego roku optymizm rodzinnych przedsiębiorców wzrósł o 6 punktów procentowych – wynika z raportu „Barometr firm rodzinnych 2017” przygotowanego przez firmę KPMG.
Czytaj też: Ustawa o PIT i CIT: Przepisy utrudniają sukcesję. Firmy rodzinne czekają na zmiany
Optymizm badanych firm rodzinnych co do przyszłości przekłada się także na ich plany związane z zatrudnieniem. Choć 59 proc. ankietowanych zamierza utrzymać jego obecny poziom, to blisko co trzeci badany planuje zwiększyć liczbę pracowników w firmie.
Rosnące koszty pracy
Niskie koszty pracy do niedawna były głównym atutem Polski. Z roku na rok są jednak coraz wyższe i zaczynają być wyzwaniem dla pracodawców. Z badania KPMG wynika, że dla 60 proc. stanowią one duże utrudnienie w działalności. Dla porównania w Europie skala tego problemu jest dwukrotnie mniejsza. Boryka się z nim zaledwie co trzecia firma.

Problemy z rekrutacją
Brak wykwalifikowanej kadry to kolejne wyzwanie stojące przed firmami rodzinnymi. 29 proc. respondentów ma kłopoty z pozyskiwaniem odpowiednich pracowników.
- Od roku zmagamy się z problemem zatrudnienia, ponieważ na rynku brakuje pracowników - zarówno fizycznych, jak i dobrze wykształconych inżynierów. Dotychczas często decydowaliśmy się na pracowników z Ukrainy i Białorusi, jednak i ich utrzymanie staje się coraz droższe – rosną stawki agencji pracy, a procedury związane z wydawaniem zezwoleń na pracę obcokrajowców trwają nawet pół roku, co znacznie utrudnia planowanie budżetowe i płynne zarządzanie trwającymi projektami - komentuje Wacław Chamerski, członek zarządu w PUH Rajbud.

KOMENTARZE (0)