Conperio, firma konsultingowa z Polski zajmie się kontrolą zwolnień L4 Polaków pracujących za granicą. Sprawdzi pracowników w Niemczech i Holandii.

- Zagraniczne firmy na taki krok zdecydowały się po tym, jak wśród polskich pracowników wzrósł poziom absencji chorobowej.
- Kilka tygodni temu umowę z Conperio podpisała niemiecka firma z branży spożywczej, teraz na taki krok zdecydowała się holenderska firma tekstylna.
- Obydwie nawiązały współpracę bezterminowo.
W holenderskiej firmie pracuje około 300 pracowników. U naszego zachodniego sąsiada Conperio rozpocznie działania w firmie zatrudniającej ok. 500 osób. I tu i tu dużą część załogi stanowią Polacy.
Jak wyjaśniają przedstawiciele Conperio, w Holandii na zwolnieniu chorobowym można przebywać do 6 tygodni. Po tym czasie chory musi zgłosić się do lekarza medycyny pracy zatrudnionego przez pracodawcę, który ocenia czy zatrudniony może wrócić do pracy na swoje dotychczasowe stanowisko. Jeżeli nie, deleguje się go na inne miejsce pracy (tylko wtedy, gdy dolegliwość nie jest przeszkodą). Dodatkowo, chory może przebywać na zwolnieniu lekarskim do 2 lat. W tym czasie otrzymuje 100 proc. swojego wynagrodzenia. Pracodawca może wstrzymać wypłacanie pensji, jeżeli wykaże, że pracownik dopuścił się naruszeń warunków zwolnienia chorobowego. Cel kontroli w obydwu przypadkach jest jasny - ustabilizowanie poziomu L4.
- Badamy to, czy pracownicy przebywający na zwolnieniu w jego trakcie nie podejmują dodatkowej pracy czy też nie wykorzystują L4 niezgodnie z przeznaczeniem - wyjaśnia Mikołaj Zając, prezes Conperio.
Na kontrolę pracownika składa się wizyta w miejscu zamieszkania i rozmowa na temat nieobecności w miejscu pracy. Zebranie opinii dotyczących sposobu funkcjonowania przedsiębiorstwa.
- Przekazujemy pracodawcom informacje dotyczące prawdopodobnych przyczyn powstawania absencji oraz podpowiadamy, co można zmienić lub poprawić. Efekty współpracy z wieloma zakładami przekładają się na rozległe know-how. Nasze działania skracają średni czas trwania zwolnień. Pracownicy są w stanie szybciej wrócić do zdrowia i wykonywania obowiązków, a czas zwolnienia lekarskiego jest w pełni wykorzystywany na rekonwalescencję - podkreśla Zając.


KOMENTARZE (0)