– Parafrazując słowa Hendersona Stuarta, działania firmy bez odpowiedniej komunikacji jest jak puszczanie oka do dziewczyny po ciemku – nikt poza nami nie wie, co robimy - mówi Dominika Frydlewicz, HR manager w Cedo Polska.

- W czasie koronawirusa i przymusowej pracy zdalnej prowadzenie skuteczniej komunikacji wewnętrznej było dla firm nie lada wyzwaniem.
- Szczególnie w firmach produkcyjnych, gdzie część zespołu przychodziła do placówki, a część mogła pracować z domu.
- Wiedzieliśmy, że musimy mówić jednym głosem, dostarczyć każdemu pracownikowi taką samą liczbę informacji – opowiada Dominika Frydlewicz, HR manager w Cedo Polska.
Pandemia koronawirusa okazała się prawdziwym testem dla jakości narzędzi i rozwiązań, jakich używają firmy w komunikacji wewnętrznej. Chaos komunikacyjny nigdy nie wróży niczego dobrego – stąd tylko krok do snucia plotek, czarnych scenariuszy i spotęgowanej obawy zarówno o własne zdrowie, jak i stabilność zatrudnienia. Stąd komunikowanie rzetelnych informacji było na wagę złota.
Taki test przeszła np. Cedo, która produkuje m.in. artykuły foliowe do gospodarstw domowych. – To był bardzo wymagający czas dla wszystkich, w naszym przypadku dodatkowym wyzwaniem była zróżnicowana struktura firmy. Wiedzieliśmy, że musimy mówić jednym głosem, dostarczyć każdemu pracownikowi taką samą liczbę informacji – bez względu na to, czy ma dostęp do służbowego maila, czy jest pracownikiem produkcji – opowiada Dominika Frydlewicz, HR manager w Cedo Polska.
Jak dodaje, chcieli, aby wszyscy pracownicy otrzymali komplet rzetelnych informacji na temat koronawirusa i wiedzieli, jakie środki ostrożności mają stosować, aby uchronić się od zarażenia i czuć się bezpiecznie w pracy.
Czytaj więcej: Komunikacja na wagę złota. Jak rozmawiać z pracownikami w dobie epidemii?
- Z uwagi na dynamiczny rozwój pandemii w Polsce, ale i specyfikę naszego zakładu produkcyjnego wiedzieliśmy, że jedno oficjalne oświadczenie to zdecydowanie za mało. Postawiliśmy na regularne, codzienne komunikaty dotyczące sytuacji w firmie, które były przekazywane przez kierowników poszczególnych zmian, ale można było je przeczytać także na tablicach informacyjnych. Sporządziliśmy także listę najczęściej zadawanych pytań i odpowiedzi, tak aby rozwiać wszelkie wątpliwości dotyczące nowej sytuacji - wyjaśnia.


KOMENTARZE (0)