×

Subskrybuj newsletter
pulshr.pl

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole
PARTNERZY PORTALU

Klient Biedronki oburzony: Personel sklepu nie mówi po polsku

W mailu do redakcji trojmiasto.pl, czytelnik skarży się, że podczas zakupów w sklepie Biedronka w Baninie nie mógł liczyć na pomoc sklepowego personelu, bo... nikt nie znał języka polskiego.

Klient Biedronki oburzony: Personel sklepu nie mówi po polsku
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 23 września 2022
REKLAMA
Europejski Kongres Gospodarczy
Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod tym linkiem.

- Gdy w sklepie spożywczym pracują głównie obcokrajowcy, którzy nie rozumieją języka polskiego, takie handlowanie mija się z celem - uważa czytelnik trojmiasto.pl, pan Karol.

Co na to Jeronimo Martins? Przeczytajcie tutaj.

Trojmiasto.pl zwraca uwagę, że podobne spostrzeżenia mieli parę lat temu Anglicy w stosunku do polskich pracowników sieci handlowych działających w Wielkiej Brytanii. Brytyjska prasa opisywała sytuacje, w których klienci nie mogli się porozumieć z tymi pracownikami sklepów, którzy nie opanowali jeszcze angielskiego.

 

Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Słowa kluczowe

Więcej

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

KOMENTARZE (27)

Do artykułu: Klient Biedronki oburzony: Personel sklepu nie mówi po polsku

Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum
  • vel 2017-10-27 12:55:23

    Nie mam nic przeciwko zatrudnianiu obcokrajowców nie znających języka polskiego, ale pracodawca/manager zmiany powinien być odpowiedzialny i zadbać o to, by na każdej zmianie w sklepie była choc jedna osoba mówiąca po polsku. Taki drobiazg a ile zmienia. Wystarczy odrobinę rozsądku.

  • Heniek z PGR 2017-10-27 12:24:49

    Jak się nie podoba w Biedronce, to można zakupy robić w Lidlu albo osiedlowym sklepie. Jeszcze PiS nie zlikwidował pluralizmu na tym polu. Troszkę wyrozumiałości dla bliźniego z Ukrainy też by się przydało, to nie po katolicku tak się nad nimi pastwić!

  • Alicja 2017-10-27 11:08:43

    czy klient , który jest oburzony zadbał odpowiednio o reprodukcję rozszerzoną? Chodzi o potomstwo. Trzeba zadbać o to aby w Polsce nie brakowało rąk do pracy. a może rozwiązanie jest takie aby Ci co mówią po polsku przyjadą z Wielkiej Brytanii do Polski do pracy w Biedronce ? Kto obiecał nam drugą Irlandię?

  • Mika 2017-10-24 21:14:31

    We Francji zdecydowana większość Francuzów zna tylko i wyłącznie swój język francuski. Po angielsku potrafią powiedzieć raptem kilka słów więc turyści nie mają łatwo. Polacy mówią po angielsku dużo lepiej niż Francuzi co nie zmienia faktu, że we Francji mówi się po francusku, a w Polsce po polsku i tego się trzymajmy.

  • Kielczanin 2017-10-24 21:00:24

    Mamy w Kielcach bardzo mocny klub piłki ręcznej, w którym grają również zawodnicy z innych krajów m.in. Chorwaci, Serbowie, Słoweńcy a nawet jeden Hiszpan i wszyscy nauczyli się języka polskiego. Jak mówią opanowanie języka kraju, w którym się gra jest obowiązkiem i wyrazem szacunku dla tego kraju. Dla przykładu wypowiedź chorwackiego rozgrywającego Marko Mamicia (PGE Vive Kielce): "Dla mnie naturalne jest, że próbuję uczyć się języka kraju, w którym gram. To wyraz szacunku. Poza tym, jak to, rodzimi zawodnicy mają u siebie w domu pracować w innym języku? To bez sensu!". Czy Robert Lewandowski grając w Bayernie nie zna języka niemieckiego? Oczywiście, że zna podobnie jak Karol Bielecki czy Sławek Szmal, którzy przez lata grali w Bundeslidze. Czy pracowników z Ukrainy te zasady nie obowiązują? Nie muszą mówić perfekcyjnie, wystarczy komunikatywna znajomość języka polskiego. To powinno być w pracy na terenie Polski bezwzględnie wymagane. A jak się komuś to nie podoba to niech tutaj nie przyjeżdża.

REKLAMA

Nie przegap żadnej nowości!

Subskrybuj newsletter PulsHR.pl


REKLAMA