Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod
tym linkiem.
- Z badania przeprowadzonego przez SW Research na zlecenie Instytut LB Medical „Praca Zdalna” wynika, że prawie 41 proc. ankietowanych przyznało, iż czuje wyczerpanie psychiczne w związku z ciągłym przebywaniem w domu.
- Sytuację dostrzegają firmy, prowadząc szereg działań mających wzmocnić odporność psychiczną pracowników.
- Elżbieta Korkosz zauważa dwa powody, dla których pracownicy z własnej woli nie wezmą udziału w takich programach. To wstyd i lęk.
- Wraz z kolejną falą pojawiło się zjawisko, które można nazwać marazmem i znieczuleniem na otaczającą rzeczywistość. Przestaliśmy się interesować liczbą zachorowań, nie martwimy się już tak bardzo o swoje zdrowie i bezpieczeństwo. Izolacja i oddzielenie od organizacji i kolegów z pracy obniża motywację, zapał, zaangażowanie i przekłada się na kondycję psychiczną ludzi – zauważa Elżbieta Krokosz dyrektor zarządzająca Talent Development Institute.
Z badania przeprowadzonego przez SW Research na zlecenie Instytut LB Medical „Praca Zdalna” wynika, że prawie 41 proc. ankietowanych przyznało, iż czuje wyczerpanie psychiczne w związku z ciągłym przebywaniem w domu. Dla 45 proc. badanych brak kontaktu ze współpracownikami wpływa na uciążliwość pracy zdalnej.
Jeszcze mniej pozytywne informacje płyną z badania naukowego kierowanego przez dr hab. Małgorzatę Dragan „Zdrowie psychiczne w czasie pandemii COVID-19”. Wniosek płynący z badań jest prosty: obecna sytuacja może być postrzegana jako traumatyczna.
Wiele osób zgłasza nasilone objawy psychopatologii, jak ciągły lęk, obniżenie nastroju, przewlekłe napięcie, a występowanie objawów zaburzeń psychicznych sprzyja utrzymującemu się negatywnemu myśleniu. 75 proc. dotychczas przebadanych określa obecną sytuację jako stresujące wydarzenie.
Aż 51 proc. zgłasza objawy wskazujące na załamanie funkcjonowania i wykonywania codziennych obowiązków, 38 proc. - nasilone objawy depresyjne, a 62 proc. uczestników badania relacjonuje rosnące objawy lęku uogólnionego, polegające na stałym jego odczuwaniu lub nadmiernym zamartwianiu się - w znaczny sposób wpływających na wiele dziedzin o życia codziennego. Znaczny odsetek badanych, bo aż 37 proc., wskazuje natomiast na objawy zespołu stresu pourazowego.
Obecna sytuacja może być postrzegana jako traumatyczna (fot. Pixabay)
Sytuację dostrzegają firmy, prowadząc szereg działań mających wzmocnić odporność psychiczną pracowników.
Zdrowa głowa to podstawa
Jednym z przykładów wsparcia psychologicznego jest Centrum Wsparcia Psychologicznego Online. Osoby poszukujące pomocy kontaktują się bezpośrednio ze specjalistami w różnych obszarach. Ze wsparcia korzystać mogą wszyscy, którzy czują, że potrzebują rozmowy ze specjalistą niezwiązanym z otoczeniem zawodowym czy rodzinnym. Rozmowy są prowadzone przy zachowaniu pełnej dyskrecji, online, poprzez preferowany bezpieczny komunikator, zaś czas trwania sesji to około 50 minut.
- W panującej obecnie sytuacji atmosfera niepewności u wielu osób wywołuje problemy natury emocjonalnej. Próby mierzenia się z nimi bez profesjonalnego wsparcia mogą doprowadzić do poważnych konsekwencji zarówno psychologicznych jak i społecznych, a w efekcie negatywnie wpływać nie tylko na pracę, ale również na stosunki rodzinne czy najbliższe otoczenie – mówi Grzegorz Święch, wiceprezes i partner w firmie szkoleniowej Nowe Motywacje. Sama usługa jest jednym z elementów kafeterii MyBenefit.
Jak wynika z raportu Well.hr „Bez stresu! Jak wspierać kondycję psychiczną pracowników”, najbardziej kompleksową formą pomocy oferowaną pracownikom przez pracodawców jest tzw. Employee Assistance Program - obejmuje zwykle wsparcie psychologiczne, prawne i finansowe. Dostęp do takiego programu oferuje pracownikom m.in. PwC.
Przeczytaj: Pod presją pandemii. Firmy i zdrowie psychiczne pracowników
Innym wyjściem jest objęcie pracowników pakietem prywatnej opieki medycznej, zawierającym możliwość konsultacji z psychologiem, lekarzem-psychiatrą, seksuologiem czy psychoterapeutą. Wśród firm, które postawiły na takie rozwiązanie są m.in. GSK, Sitech i Roche.
Z kolei firma PKN Orlen tworzyła w Płocku własną Pracownię Psychologii Pracy, świadczącą pomoc psychologiczną pracownikom i ich rodzinom w trudnych sytuacjach życiowych.
Lidl Polska uruchomił Program Wsparcia Pracowników. W jego ramach pracownicy otrzymują bezpłatną oraz anonimową pomoc prawników, psychologów i doradców finansowych. Porady udzielane są codziennie, przez całą dobę oraz w poufności.
- Lidl Polska to ponad 20 tys. pracowników, którzy stanowią zgrany zespół i każdego dnia z zaangażowaniem wykonują swoją pracę. To społeczność, o którą jako firma dbamy i na której nam zależy. Największą wartością naszej firmy są właśnie ludzie, którzy ją tworzą, dlatego chcemy ich wspierać na wszystkich polach. Wiemy też, że problemy dnia codziennego mogą wpływać na samopoczucie. Dlatego niezależnie od sytuacji nasi pracownicy mogą liczyć na pomoc w kwestiach, które wykraczają poza sprawy służbowe - mówił w czasie ogłaszania programu Wolfgang Hennen, członek zarządu ds. personalnych w Lidl Polska.
Jest jednak małe „ale”
Programy wsparcia przygotowane przez pracodawców to jedno. Drugą stroną medalu jest chęć korzystania z nich przez pracowników. I tu może pojawić dość duży problem. Elżbieta Korkosz wymienia dwa powody, dla których pracownicy z własnej woli nie wezmą udziału w takich programach. To wstyd i lęk.
I nie jest to tylko domysł. To dane potwierdzone badaniami. Z badania „Kondycja psychiczna pracowników”, wynika, że 42 proc. polskich pracowników nie przyznałoby się do swoich zaburzeń psychicznych w miejscu pracy.
- W życiu prywatnym mamy opór, aby powiedzieć, że korzystamy ze wsparcia psychologa, a co dopiero w kontekście biznesowym? Dodatkowo instynktownie pojawia się obawa, że jak będzie naprawdę źle, to zaczną zwalniać tych najsłabszych. A kto jest słaby? Ten, co sobie nie radzi – wyjaśnia Elżbieta Krokosz.
Polacy niechętnie przyznają się do problemów ze zdrowiem psychicznym (fot. Shutterstock)
Polacy nadal wstydzą się chodzić do psychiatry i do psychologa bojąc się stygmatyzacji. Co prawda w ostatnich latach stajemy się bardziej otwarci na pomoc z zewnątrz, jednak jest to trudne. Tymczasem rezygnacja z szukania pomocy może się skończyć tragicznie. Zaburzenia depresyjne – zwłaszcza nieleczone – są chorobą śmiertelną. Szacunki dotyczące śmiertelności są różne: lekarze wskazują, że od 15 do 25 proc. chorych decyduje się na próbę samobójczą.
Z badania „Workforce View in Europe 2019” ADP wynika, że aż 46 proc. polskich pracowników nie ujawniłoby problemu ze zdrowiem psychicznym nikomu w swoim miejscu pracy. Jedynie 22,1 proc. powiedziałoby o tym wyłącznie osobom, z którymi są blisko. 8,3 proc. pracowników wyjawiłoby prawdę przełożonemu, a zaledwie 1,4 proc. pracowników nie odczuwałoby dyskomfortu, informując o tego rodzaju problemach dział HR.
- Zdrowie psychiczne jest w Polsce tematem trudnym, osoby cierpiące na zaburzenia psychiczne są nadal stygmatyzowane. Tymczasem wzrost tempa życia i stresu związanego z życiem prywatnym, a przede wszystkim zawodowym powoduje, że takich osób przybywa. W tej sytuacji niezwykle istotne jest wypracowanie platformy porozumienia pomiędzy pracownikiem i pracodawcą. Zaburzenie psychiczne może w równiej mierze dotknąć jedną i drugą stronę – komentował wyniki badania dr Dariusz Wasilewski, ekspert Klinik Terapii Allenort.
Zobacz: Niemal co czwarty Polak cierpi na zaburzenia psychiczne. Niewielu przyznaje się do tego w pracy
Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

KOMENTARZE (0)