Kara dla pracownika i specjalna konferencja prasowa, w trakcie której kierownictwo firmy przeprosiło za jego „godne pożałowania” zachowanie – tak zakończyło się przedwczesne wyjście 64-letniego pracownika biurowego w japońskim Kobe na lunch. Mężczyzna opuścił swoje stanowisko prac... 3 minuty przed czasem. I to wystarczyło, aby uruchomić lawinę.
- Autor:MIW
- •25 cze 2018 22:08

Jak donosi opisujący sprawę brytyjski "The Guardian", ukarany mężczyzna był pracownikiem firmy wodociągowej w zachodniej części Kobe. Ustalono, że w ciągu 7 miesięcy zdarzyło mu się 26 razy przed czasem udać na lunch, co – jak określiła w swym stanowisku japońska firma – stanowiło naruszenie przepisów ciążących na pracownikach publicznych (zgodnie z nimi mają oni obowiązek skoncentrowania się na swoich obowiązkach).
Podczas zwołanej konferencji prasowej kierownictwo firmy - jak to malowniczo opisuje "The Guardian" - "zginało się" w przeprosinach, wyrażając swój żal za ten – jak to oceniono – pożałowania godny występek.
Brytyjski dziennik zauważa, że cała ta sytuacja miała miejsce krótko po tym, jak japoński parlament przyjął prawo ograniczające liczbę nadgodzin w miesiącu do 100. Była to odpowiedź na rosnącą liczbę przypadków śmierci z przepracowania. Szacuje się, że jeden na pięciu japońskich pracowników narażony jest na ryzyko śmierci z przepracowania.


KOMENTARZE (9)