Sprawa pracownika z Krakowa doczekała się kolejnego głosu ze strony szwedzkiego producenta mebli. IKEA wyznaczyła kancelarię, która będzie informować o dalszych krokach przedsiębiorstwa.
-
- •4 lip 2019 18:40

W ostatnich dniach czerwca media opisały sprawę pracownika IKEI, które odmówił brania udziału w inicjatywie pracodawcy. Ta promowała postawy tolerancyjne, zwłaszcza wobec osób odmiennej orientacji seksualnej. Pracownik, którego imię i nazwisko utajniono na jego prośbę, skrytykował firmę na wewnętrznym forum. Użył w swej krytyce cytatów z Biblii. Jak się potem okazało, został zwolniony.
Sprawa będzie miała swój finał w sądzie. Zajął się nią Instytut Ordo Iuris.
IKEA 4 lipca wydała oświadczenie. Czytamy w nim, że firma wycofuje się z wszelkiego dalszego komentowania sprawy.
- Skala niezrozumienia całej sytuacji oraz naszego przekazu osiągnęła taki poziom, że postanowiliśmy pozostawić ocenę powołanym do tego podmiotom. Przedstawiamy fakty i wyjaśnienia na temat zaistniałej sytuacji zarówno instytucjom, które o takie informacje wystąpiły, jak i z własnej inicjatywy tym podmiotom, które naszym zdaniem powinny mieć w tym zakresie kompletną wiedzę. W pełni współpracujemy ze wszystkimi organami bezpośrednio lub za pośrednictwem Kancelarii Baran Książek Bigaj, która w naszym imieniu będzie składać wszelkie wyjaśnienia.
IKEA zaznacza, że jako pracodawca skupia się głównie na tym, aby zminimalizować negatywny
wpływ całej sytuacji na pracowników.


KOMENTARZE (3)