W czwartym kwartale 2020 cyberprzestępcy atakowali intensywnie zdalnych pracowników - wynika z raportu firmy ESET o zagrożeniach za IV kwartał 2020 r., podsumowującego najważniejsze statystyki z jej systemów wykrywania cyberataków.
- PropertyNews/Raf
- •14 lut 2021 21:53

– Część zagrożeń i trendów obserwowanych w 2020 roku, szczególnie tych zawiązanych z nowymi możliwościami, jakie przyniosła hakerom pandemia, będzie miała swoją kontynuację w 2021 roku – podsumowują eksperci.
Pandemia COVID-19 wciąż mocno rzutuje na poziom cyberbezpieczeństwa na całym świecie. Nowe możliwości otworzyło hakerom masowe przejście do pracy w trybie zdalnym. Związany z tym okazał się wzrost liczby ataków na osoby korzystające podczas pracy z RDP (Remote Desktop Protocol). Choć w IV kwartale 2020 liczba tego typu incydentów rosła nieco wolniej, niż w poprzednich kwartałach minionego roku, liczby są nadal zatrważające. Między pierwszym a czwartym kwartałem 2020 r. eksperci ESET odnotowali wzrost liczby ataków związanych z RDP aż o 768 procent.
Czytaj też: Pieniądze cementują związek dużo mocniej, niż uczucie
- Nie należy lekceważyć bezpieczeństwa RDP, zwłaszcza ze względu na oprogramowanie ransomware, które jest często instalowane za pomocą exploitów RDP i w połączeniu z coraz bardziej agresywnymi taktykami ataków, stanowi duże zagrożenie zarówno dla sektora prywatnego, jak i publicznego. Wraz ze stopniową poprawą bezpieczeństwa pracy zdalnej przewiduje się, że wzrost liczby ataków wykorzystujących RDP ulegnie spowolnieniu, już w IV kwartale widzieliśmy pewne oznaki tego trendu – wyjaśnia Roman Kováč, dyrektor ds. badań ESET.


KOMENTARZE (0)