Poseł Nowoczesnej, Grzegorz Furgo upomniał się w Ministerstwie Pracy o bezrobotnych, którzy z powodu wieku automatycznie usuwani są z programów urzędów pracy. - W najtrudniejszej sytuacji są kobiety, które skończyły 55 lat - alarmuje poseł.

W interpelacji skierowanej do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej poseł Nowoczesnej wskazał na problem, z jakim muszą zmierzyć się osoby zbliżające się do wieku emerytalnego, które bezskutecznie poszukują zatrudnienia poprzez urzędy pracy.
- Bezrobotny zarejestrowany w urzędzie pracy, w momencie, gdy kończy wiek uprawniający do emerytury, zostaje automatycznie wykreślony z rejestru UP. Od tego momentu sam musi sobie radzić z szukaniem zatrudnienia, by nadal płacić składki na ZUS i chociaż trochę podwyższyć sobie świadczenie emerytalne - wskazuje poseł Furgo.

Z przedstawionych przez niego danych wynika, że w ubiegłym roku osoby w wieku 55-64 lata stanowiły jedną z najliczniejszych grup bezrobotnych poszukujących pracy.
- W przedziale wiekowym 55-59 było ich ponad 66 proc. wszystkich zarejestrowanych bezrobotnych, a 60-latków i 64-latków – 71 proc. Średnie bezrobocie pięćdziesięciolatków i starszych trwa ponad rok. Ale w rzeczywistości wielu seniorów, mimo pomocy urzędu pracy, poszukuje zatrudniania od trzech nawet do pięciu lat. W najtrudniejszej sytuacji są kobiety, które skończyły 55 lat - przytacza szczegółowe dane.
Dalej zaznacza, że reforma emerytalna skazała wiele osób na głodową emeryturę. Największy problem mają osoby, które przez dłuższy czas nie pracowały lub zdecydowały się zostać w domu i zajmować się dziećmi.
- Muszą one pracować, ponieważ bardzo często ich świadczenia emerytalne są niższe niż najniższa emerytura i po prostu bez pracy skazane są na głód, a państwo pozostawia ich bez żadnej pomocy - pisze Furgo.
W związku z tym pyta resort pracy, czy planuje stworzenie programu, który pomoże bezrobotnym chcącym dalej pracować, a usuniętym automatycznie z programów urzędów pracy powrót do nich. - Lub czy w jakikolwiek inny sposób planuje poprzeć ich starania na rynku pracy - kończy poseł.



KOMENTARZE (0)