Zamknięcie polskiej gospodarki na miesiąc kosztowałoby blisko 100 mld zł - powiedział wicepremier, minister rozwoju, pracy i technologii Jarosław Gowin. Jego zdaniem sprawa sklepów meblowych jest otwarta i po wprowadzeniu ustalonych z branżą standardów sanitarnych będzie można sklepy meblowe otworzyć.
- Zamknięcie gospodarki jest krokiem, na który powinniśmy się zdecydować po wyczerpaniu wszelkich innych rozwiązań - powiedziałJarosław Gowin. Wskazał w tym kontekście m.in. na jeszcze drastyczniejsze ograniczenie kontaktów towarzyskich.
- Dzisiaj najlepszym sposobem przeciwdziałania rozszerzaniu się korowirusa jest suma indywidualnej odpowiedzialności każdego z Polaków - podkreślił.
- Dodał, że sprawa sklepów meblowych jest otwarta. Przypomniał, że z przedstawicielami tej branży wypracował dodatkowe szczególnie surowe standardy sanitarne. - Mam nadzieję, że jeżeli one zostaną wprowadzone, to będzie można sklepy meblowe otworzyć - powiedział.
Wicepremier Gowin pytany na antenie TVP1 o ewentualny lockdown podkreślił, że "zamknięcie gospodarki to ostateczność".
Szef MRPiT zaznaczył, że zamknięcie polskiej gospodarki na miesiąc "kosztowałoby nas wszystkich blisko 100 mld zł.". "Pytanie czy my powinniśmy się w tym momencie decydować na taki ruch - moim zdaniem byłoby to zdecydowanie przedwczesne" - ocenił.
Gowin wskazał, że część doradców premiera Mateusza Morawieckiego, podobnie jak on, uważa, że zamknięcie gospodarki jest krokiem, "na który powinniśmy się zdecydować po wyczerpaniu wszelkich innych rozwiązań". Wskazał w tym kontekście m.in. na "jeszcze drastyczniejsze ograniczenie kontaktów towarzyskich" - gdyby to było konieczne. "Dwie trzecie albo trzy czwarte - tutaj są różne badania - zakażeń powstaje w kontaktach domowych" - mówi minister.
Dodał, że rząd chciałby uniknąć takich kroków, jak zakaz przemieszczania się pomiędzy regionami czy miastami. "Ale nasze decyzje wymagają odpowiedzialności ze strony nas wszystkich. Dzisiaj najlepszym sposobem przeciwdziałania rozszerzaniu się korowirusa jest suma indywidualnej odpowiedzialności każdego z Polaków" - podkreślił wicepremier.
Czytaj też: Gowin: Lockdown traktuję jako ostateczność
Gowin odniósł się też do ograniczeń w handlu i zaznaczył, że kwestia ta była przedmiotem dyskusji, a "sprawa sklepów meblowych jest otwarta". Przypomniał, że z przedstawicielami tej branży wypracował dodatkowe "szczególnie surowe standardy sanitarne". "Mam nadzieję, że jeżeli one zostaną wprowadzone, to będzie można sklepy meblowe otworzyć" - powiedział.

KOMENTARZE (0)