- Autor: Jolanta Miśków
- •3 sty 2018 6:00
Z danych GUS wynika, że nawet 35 proc. firm nie podpisuje nowych kontraktów z powodu braku rąk do pracy. Maciej Witucki, prezes Work Service, Anna Wicha, dyrektor generalna Adecco Poland, Agnieszka Kolenda z Hays Polska, Marcin Nowak, dyrektor Capgemini Poland, Piotr Wielgomas, prezes firmy Bigram i wielu innych menedżerów zdradza nam, co zrobią firmy, aby poradzić sobie z zaistniałą na rynku pracy sytuacją, która staje się barierą dla dalszego rozwoju.

– Jeśli popatrzymy na sytuację demograficzną, emigrację zarobkową, obniżenie wieku emerytalnego, zbyt mały wzrost minimalnego wynagrodzenia w stosunku do oczekiwań pracowników, to ta sytuacja dla firm staje się bardzo dużym ograniczeniem ich rozwoju. Z danych GUS wynika, że 35 proc. firm nie podpisuje nowych kontraktów ze względu na brak rąk do pracy, a 13 proc. firm wstrzymuje inwestycje – mówi Edyta Olko, prezes spółek Sanpro Consulting BPO i Sanpro Interim i BPO z Grupy Impel.
– Liczba osób w wieku produkcyjnym gwałtownie spada, co sygnalizuje nam problem strukturalny. Rządowy program 500+ oraz obniżony wiek emerytalny będą skutkowały nowym zjawiskiem: prognozuje się, że do końca roku 2018 z rynku pracy zniknie 1,5 mln osób w związku z obniżeniem wieku emerytalnego. Kolejne 250 tys. osób w wieku produkcyjnym rozważa wstrzymanie świadczenia pracy z powodu otrzymywania dodatku 500+ – prognozuje Olko. (fot. mat. pras.)


Słowa kluczowe
- Edyta Olko
- Sanpro
- Agnieszka Kolenda
- Hays Poland
- Maciej Witucki
- Work Service
- Liliana Swoboda
- Lepsza Praca
- Sylwia Sosnowska
- Grupa Pracuj
- Anna Wicha
- Adecco
- Marcin Nowak
- Capgemini
- Anna Mirek
- ING Services Polska
- Paweł Gniazdowski
- Lee Hecht Harrison DBM Polska
- Michał Gołgowski
- Spring Professional
- Piotr Wielgomas
- Bigram
KOMENTARZE (3)