Są doświadczeni, otwarci, czują się związani z miejscem pracy - tak pracodawcy charakteryzują baby boomersów (pokolenie urodzone w latach 1945 – 1964). Ci w większości są już emerytami, znaczna część z nich nie pracuje i do pracy nie zamierza wrócić. A to zła wiadomość. Zarówno dla pracodawców – oni bowiem muszą już dziś myśleć jak uzupełnić lukę kadrową, jak i dla samych emerytów. Praca spowalnia „rdzewienie mózgu” podkreślają psychologowie – a to znacznie spowalnia starzenie. Jak wygląda polski, srebrny rynek pracy?
W 2018 r. w Polsce żyło ponad 6,8 mln emerytów. To zgodnie z wyliczeniami blisko połowa więcej niż na początku XXI wieku. Czasy odległe? Główny Urząd Statystyczny opublikował dane dotyczące liczby seniorów w naszym kraju, porównując rok 2018 z rokiem 1968.
52 lata temu osoby w wieku 60 plus stanowiły 12,3 proc. ludności (ogólna liczba mieszkańców wynosiła wówczas 32 mln 426 tys.). W roku 2018 stanowiły one już 24,8 proc. ludności (ogólna liczba 38 mln 411 tys.). Na dodatek co piąta osoba pobierająca emeryturę nie ma ukończonych 65 lat.
Część z tych, którzy pobierają emerytury, jest nadal aktywna zawodowo, choć stanowią oni ułamek tych, którzy mogliby aktywnie uczestniczyć w rynku pracy.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych wylicza, że ponad 1,1 mln emerytów i rencistów pracuje lub prowadzi firmę. We wrześniu 2019 r. składki zdrowotne opłacało 1 mln 113 tys. emerytów i rencistów, w tym 763 tys. emerytów. Natomiast składki na ubezpieczenia społeczne opłacało 806 tys. emerytów i rencistów, w tym 502 tys. emerytów.
- Polska wypada bardzo blado w zestawieniu poziomu aktywności zawodowej emerytów w Unii Europejskiej. Jesteśmy na szarym końcu. Ta sytuacja będzie ulegać stopniowej poprawie, ponieważ demografia tę zmianę po prostu wymusi. Jednakże zmiany nie dokonają się same. Jest wiele do zrobienia, jeśli chodzi o system pracy odpowiadający emerytom, czyli przede wszystkim miejsca pracy powinny być dostosowane do potrzeb i możliwości dojrzałego pracownika, do tego dołóżmy elastyczny czas pracy oraz właściwe kanały poszukiwania takich pracowników - wyjaśnia Marzena Rudnicka, prezes Krajowego Instytutu Gospodarki Senioralnej.
Na europejskie wyniki uwagę zwraca także Katarzyna Bieniek, ekspert ds. rynku pracy i ochrony zdrowia z Krajowego Instytutu Gospodarki Senioralnej.
- Aktywność zawodowa seniorów to nasza bolączka. Indeks Aktywnego Starzenia się (AAI), prowadzony cyklicznie wśród osób 55+ w krajach UE, stawia nas niemal na końcu stawki. AAI jest wskaźnikiem złożonym z 22 indywidualnych wskaźników, który uzyskuje się, łącząc wyniki punktowe z czterech dziedzin: zatrudnienie, uczestnictwo w życiu społeczeństwa, niezależne, zdrowe i bezpieczne życie oraz możliwości i warunki sprzyjające aktywnemu starzeniu się. Dotychczas zajmowaliśmy przedostatnie miejsce. W tym roku na 28 krajów mamy 24. miejsce – podkreśla w rozmowie z serwisem PulsHR.pl.
Jak wylicza, z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że 95 proc. polskich emerytów nie pracuje.
Przeczytaj: "Srebrna" Europa powinna i chce pracować
Rynek pracy potrzebuje seniorów...
Fakty są takie, że rynek pracy prędzej czy później o emerytów będzie musiał powalczyć. Już dziś przed zarządzającymi wyzwanie, jak wypełniać luki kadrowe wynikające z dość niskiego bezrobocia utrzymującego się od kilku miesięcy.
I choć rynek pracownika, o którym mówiliśmy jeszcze jakiś czas temu, powoli się kończy, to na razie nie zapowiada się na nagły wzrost bezrobocia.
Ratunkiem mogą okazać się ci, którzy zawodowe życie mają już za sobą. Wiele jednak musi się zmienić. Jak podkreśla Katarzyna Bieniek, pracodawcy deklarują otwarcie się na zatrudnianie tej grupy wiekowej, w wielu przypadkach jednak na deklaracjach się kończy.
- Oferta rynku pracy dla seniora jest bardzo uboga i tendencyjna. Rynek pracy nie dostrzega, że senior może być świetnym specjalistą w dziedzinie komunikacji, PR, marketingu albo logistyki. Giełdy pracy dla seniorów to głównie oferty pracy w obszarze ochrony, usług opiekuńczych, prac porządkowych czy w handlu.
Przeczytaj: Senior będzie nie tylko pracownikiem, ale i ważnym konsumentem. Nie przeoczmy tej szansy
Dodaje jednocześnie, że można zauważyć pozytywne zmiany.
- Pracodawcy zaczynają dostrzegać potencjał pracownika 55+, jednak jest to proces powolny. Jako Instytut otrzymujemy wiele sygnałów od seniorów, którzy bezskutecznie próbują na rynek pracy powrócić i jedyną blokadą, jaką dostrzegają, jest ich wiek. Zgłasza się do nas także coraz więcej pracodawców, którzy są gotowi, by z naszą pomocą stworzyć stanowiska pracy czy procesy rekrutacji dostosowane do każdego wieku i to jest krzepiące.
Na potrzebę zmian uwagę zwraca także dr hab. Iga Magda z Instytutu Badań Strukturalnych.
- Rynek pracy będzie promował dłuższą pracę, będzie do niej zachęcał, bo pracownicy będą nam bardzo potrzebni. Pamiętajmy, że mamy takie rozwiązania w systemie, które nie tylko nie zachęcają, ale zniechęcają do dłuższej pracy, np. niski wiek emerytalny.
…a seniorzy potrzebują pracy
Z tablic dalszego trwania życia wynika, że współczesny 60-latek ma przed sobą średnio 19 lat życia. 60-letnia kobieta ponad 24 lata. Wynika z tego, że kobieta, która przejdzie na emeryturę przed 60. rokiem życia, może pobierać emeryturę dłużej, niż wynosił jej okres aktywności zawodowej.
Kontynuacja życia zawodowego dla osób po 55. roku życia jest zatem wyjątkowo ważna z kilku powodów. Po pierwsze: ekonomia. Federacja Pracodawców Polskich szacuje, że w 2020 roku liczba emerytów otrzymujących świadczenie niższe od minimalnego osiągnie poziom ok. 324 tys.
Z drugiej strony „jest głowa” odchodzących na emeryturę. Po „miesiącu miodowym”, na który czekają wszyscy pracownicy – czyli czasie, kiedy odpoczywamy od obowiązków zawodowych – przychodzi rzeczywistość. A to dla wielu może okazać się ogromny problem. Szczególnie dla tych osób, które na emeryturę odchodzą w dość młodym wieku.
- Utrzymanie stałego zajęcia jest istotne dla dalszego rozwoju emocjonalnego, psychicznego i fizycznego. Każdy człowiek dąży do utrzymania bądź uzyskania dobrostanu, czyli harmonii pomiędzy wszystkimi aspektami życia. Odebranie jednego z nich często kończy się obniżeniem jakości funkcjonowania jednostki. Jednym z elementów dobrego stanu funkcjonowania każdego z nas jest spełnienie oraz poczucie ważności, tego, że jestem komuś potrzebny. Koniec pracy zawodowej wiąże się ze zwiększeniem ilości czasu wolnego, co dla ludzi poświęcających się wyłącznie pracy kojarzy się z nudą. Jak wiadomo, nuda jest czynnikiem stresogennym. Każdy nowy etap wymaga od jednostki przystosowania się, nauczenia nowych sposobów radzenia sobie z rzeczywistością – zaznacza psycholog Elżbieta Kuś.
Dziadek, który przestaje być dziadkiem
Wśród aktywnych zawodowo prym wiodą mężczyźni. Z Badania Aktywności Ekonomicznej Ludności wynika, że w 2018 roku aktywnych zawodowo było 857 tys. (tj. 66,8 proc.) mężczyzn w wieku emerytalnym. Współczynnik aktywności zawodowej wyniósł dla nich 14 proc., natomiast wskaźnik zatrudnienia ukształtował się na poziomie 13,7 proc.
- Kobiety, poza pracą zawodową, często ciężką i odpowiedzialną, mają za sobą wychowanie własnych dzieci i bieżącą pomoc przy wnukach, zatem mają prawo do wypoczynku i faktycznie mogą pragnąć złapania oddechu na emeryturze. Wiele z nich jednak po chwili przerwy ma ochotę na powrót po prostu do ludzi, do znajomych, do chodzenia do pracy, ale w taki sposób, aby godzić pracę z życiem emerytki. Tymczasem oferty pracy dedykowane emerytom wydają się nie uwzględniać ich doświadczenia zawodowego, wykształcenia i predyspozycji do wykonywania konkretnych zadań. Co rynek pracy oferuje polskim emerytom? Najczęściej stanowisko dozorcy, pomocy przy dzieciach jako niania, pomocy przy sędziwych i niesamodzielnych osobach, kasjera lub kierowcy - podkreśla prezes Krajowego Instytutu Gospodarki Senioralnej.
Powodów jest kilka. Przede wszystkim branże. Wśród zawodów popularnych wśród emerytów są stróż nocny, kierowca, złota rączka czy sprzedawca. O ile ten ostatni nie jest zarezerwowany dla żadnej płci, tak pozostałe kojarzą się głównie z mężczyznami.
- Być może rynek pracy faworyzuje mężczyzn niezależnie od wieku i dlatego wśród pracujących emerytów większość stanowią panowie. Jednak to kobiety-emerytki są bardziej aktywne. To kobiety w przeważającej większości tworzą kluby seniora, Uniwersytety Trzeciego Wieku, to one podejmują działania wolontariackie, społeczne, kulturalne. Stereotyp babci zajmującej się wnukami również nie sprzyja aktywności zawodowej emerytek - dodaje Katarzyna Bieniek.
Aktywność trójnogu
Tworzenie dobrej polityki senioralnej powinno dotykać relacji trzech podmiotów: seniorów, pracodawców oraz ustawodawcy.
- Aktywność zawodowa seniorów to wyzwanie w kształcie trójnogu. Jedna noga to działania na rzecz budowania świadomości wśród seniorów, świadomości, że pozostanie na rynku pracy pomimo wieku emerytalnego przynosi korzyści ekonomiczne i zdrowotne. Druga noga to działania na rzecz budowania świadomości pracodawców, wspierania ich w tworzeniu środowiska pracy przyjaznego wiekowi. Trzecia noga to działania ustawodawcy, które powinny wspierać dwie pozostałe nogi – pracodawców chcących zatrudniać seniorów i seniorów chcących pracować. Wszystkie trzy nogi są niezbędne, jeśli któraś noga będzie krótsza albo się złamie – cała konstrukcja nie będzie stabilna - tłumaczy Bieniek.
Marzena Rudnicka podkreśla, że istotne jest wprowadzenie rozwiązań, które pozwolą pracownikom w naturalny i "zdrowy" sposób przejść na emeryturę.
- Jednym z podstawowych systemów współpracy pracodawca-dojrzały pracownik jest wprowadzenie w zakładach pracy strategii przejścia na emeryturę. Poza edukacją informującą, gdzie i jak emeryt może się zatrudnić, jak szukać pracy, powinno znaleźć się w niej przygotowanie do aktywnej i zdrowej emerytury. Sama świadomość, że po odejściu z pracy i niepodejmowaniu aktywności przez rok nie jest łatwo wrócić do pracy, nawet jeśli będziemy bardzo chcieli, pozwala na zaplanowanie swojej "emerytalnej ścieżki zawodowej"- tłumaczy Marzena Rudnicka.
Jak dodaje, idealnym rozwiązaniem byłoby, gdyby zakłady pracy zatrudniające pracowników w wieku przedemerytalnym wspólnie z nimi opracowywały plany i możliwości współpracy z nimi, kiedy ci przejdą na emeryturę.
- Rynek pracy ciągle widzi przede wszystkim młodego pracownika, ale na horyzoncie dostrzega już tego starszego i doświadczonego. Aby obie strony spotkały się i wykorzystywały wzajemnie swoje potencjały, potrzeba wielu zmian nie tylko w postawach jednych i drugich, ale w realnych rozwiązaniach sprzyjających aktywności zawodowej dojrzałych ludzi- reasumuje.
KOMENTARZE (1)