25 listopada zawodowe święto ma ponad 92 tys. pracowników branży kolejowej. Obchodzimy Dzień Kolejarza. Z optymizmem czy raczej minorowo?
Codzienność wielu Polaków. Pobudka. Szybkie śniadanie. Toaleta. Wyjście do pracy. I - coraz częściej - marsz w kierunku peronu kolejowego. Bo - jak pokazują statystyki - coraz chętniej zostawiamy samochody w garażach i przesiadamy się do pociągów.
W ubiegłym roku koleją podróżowało 335,9 mln pasażerów. To najlepszy wynik od czasu zbierania danych przez UTK. Na przejazd pociągiem zdecydowało się o ponad 25 mln osób więcej niż w 2018 r. Oznacza to wzrost liczby podróżnych o ponad 8 proc..
By móc na czas dojechać do szkoły czy pracy, potrzebni są ludzie. Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że największą część pracowników tej branży stanowią maszyniści czy drużyny konduktorskie, z którymi spotykamy się, jeżdżąc pociągami. Ale - wynika z danych UTK - około 40 proc. wszystkich pracowników branży kolejowej stanowią osoby odpowiadające za kolejową infrastrukturę.
W informacjach z UTK wyczytamy, że na koniec 2019 r. zarządcy infrastruktury zatrudniali 40 617 osób. W stosunku do 2018 r. zatrudnienie wzrosło o 319 osób (0,8 proc.). Zmiana ta była spowodowana głównie wzrostem liczby pracowników u największego zarządcy infrastruktury - tj. PKP PLK (267 osób). W spółce tej zatrudnionych jest 96,2 proc. ogółu pracowników zarządców infrastruktury.
UTK podaje, że prawie połowę zatrudnionych u zarządców infrastruktury stanowiły osoby bezpośrednio związane z prowadzeniem ruchu pociągów. To dyżurni ruchu, nastawniczy, automatycy, dróżnicy przejazdowi, toromistrze, maszyniści, prowadzący pojazdy kolejowe, ustawiacze, kierownicy pociągu, rewidenci pociągu oraz manewrowi.
W zestawieniu z rokiem liczba uprawnień do wykonywania poszczególnych zawodów regulowanych powiększyła się z 19 885 do 20 039 (wzrost o 0,8 proc.).
"Najliczniejszą grupę stanowili dyżurni ruchu, chociaż ich liczba spadła o 124 (-1,4 proc.). Największy wzrost odnotowano natomiast w zawodzie maszynisty – liczba maszynistów wzrosła o 275 (63,8 proc.). Należy mieć na uwadze, że widoczny wzrost zatrudnienia na stanowisku maszynisty na 31 grudnia 2019 r. wynikał z przemianowań pracowników PKP PLK na to stanowisko. Zmiana stanowiska dokonywana była, jeżeli analiza czynności wykazywała, że w danym przypadku czynności maszynisty były dominujące" - czytamy w sprawozdaniu za 2019 rok.
Wszystko wskazuje, że niebawem pracownicy ci będą potrzebowali zastępstwa. A ich pracodawcy o tym wiedzą i już działają. Zarządcy infrastruktury zatrudniają dużą liczbą osób mających powyżej 50 lat. W 2018 r. pracownicy ci stanowili 46,5 proc. ogółu zatrudnionych według ekwiwalentu czasu pracy, a w 2019 r. ich udział zwiększył się do 47,4 proc..
Jednocześnie urosła pula pracowników poniżej 30. roku życia. W 2018 r. były to 4782 ekwiwalenty czasu pracy, a w 2019 r. - 4915 ekwiwalentów (wzrost o 133 ekwiwalenty czasu pracy, czyli o 2,8 proc.). Udział tych osób minimalnie się zmienił - z poziomu 11,9 proc. w 2018 r. do 12,1 proc. w 2019 r. Liczba pracowników w przedziale wiekowym 30–50 lat (według ekwiwalentów czasu pracy) spadła z 16 777 do 16 419 - to obniżka o 2,1 proc.
Przewoźnicy pasażerscy
W ubiegłym roku sektorze przewozów pasażerskich zatrudnionych było 23 240 osób: w porównaniu do 2018 r. przybyło prawie 600 osób (2,6 proc.). Większość spółek na rynku odnotowała wzrost zatrudnienia. W 2019 r. najwięcej pracowników przyjęto w Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej – wzrost z 299 do 380 osób (27,1 proc.). Tylko dwie spółki zredukowały liczbę pracowników: PKP SKM w Trójmieście i WKD.
Dane UTK dowodzą, że niemal 80 proc. wszystkich zatrudnionych w spółkach wykonujących regularne (rozkładowe) przewozy pasażerskie stanowili pracownicy trzech firm: PKP Intercity (36,3 proc.), POLREGIO (28,9 proc.) i Kolei Mazowieckich (12,5 proc.). Kluczowymi pracownikami u przewoźników kolejowych są osoby bezpośrednio związane z ruchem pociągów, które muszą posiadać niezbędne predyspozycje i uprawnienia do wykonywania obowiązków na danym stanowisku pracy.
Jedną z nich jest Jolanta Drewnik, dyspozytorka w Kolejach Mazowieckich.
- Może to zasługa adrenaliny i tej niesamowitej atmosfery... Każda służba jest inna i niepowtarzalna. Cieszę się, że współpracuję nie tylko z wybitnymi fachowcami, ale także świetnymi osobami, z którymi także po służbie jesteśmy kolejową rodziną - opowiada o swojej pracy. Na czym ona polega?
Dla podróżnych dyspozytorzy są niewidoczni, ale to właśnie oni dbają o ich bezpieczeństwo, nieustannie nadzorując ruch pociągów i zarządzając sytuacjami kryzysowymi, by jak najbardziej zminimalizować ich negatywne skutki i przywrócić ruch pociągów zgodny z rozkładem jazdy.
Oprócz tego dyspozytorzy organizują także zastępczą komunikację autobusową, gdy pociąg z różnych przyczyn nie może kontynuować jazdy. Redukują też opóźnienia zgodnie z zasadami techniki ruchu kolejowego, gdy wystąpią ograniczenia w możliwości korzystania z linii kolejowych.
Każdy dyżur w dyspozyturze jest inny. Nigdy nie wiadomo, co przyniesie dzień... Pomimo wielu procedur, które pomagają zarządzać utrudnieniami w ruchu pociągów, zdarzają się sytuacje nigdy dotąd niespotykane i nietypowe. Dlatego w tej służbie niezmiernie są ważne, prócz dużej wiedzy ogólnokolejowej, takie umiejętności, jak pomysłowość, skuteczność i umiejętność pracy w zespole. No i trzeba być bardzo odpornym na stres - zaznaczają przedstawiciele mazowieckiego przewoźnika.
fot. Twitter/Koleje Mazowieckie
W dyspozyturze mazowieckiej spółki zatrudnionych jest szesnastu dyspozytorów: pięć pań i jedenastu panów. Niektórzy z nich pracują już ponad 20, 30 a nawet ponad 40 lat na kolei. Mimo że ta służba nie jest łatwa, większość z dyspozytorów nie wyobraża sobie siebie w innej pracy.
Ile lat mają więc pracownicy przewoźników kolejowych? W 2019 r. był duży udział osób w przedziale 30-50 lat (43,6 proc.) i powyżej 50. roku życia (41,8 proc.). Pracownicy poniżej 30. roku życia stanowili 14,6 proc. zatrudnionych (według ekwiwalentów czasu pracy).
Z kolei w przypadku maszynistów w porównaniu do 2018 r. liczba zatrudnionych na tym stanowisku (według ekwiwalentu czasu pracy) spadła w grupie poniżej 30. roku życia z 1013 do 974 (obniżka o 3,8 proc.). Zwiększyła się tymczasem w pozostałych grupach wiekowych – o 11,6 proc. w przedziale 30-50 lat i o 5,8 proc. w przedziale powyżej 50. roku życia.
Oznacza to, że luka wśród najmłodszych pracowników - powstała w wyniku przejścia tych z nich, którzy w 2019 r. osiągnęli 30. rok życia do przedziału wiekowego 30-50 lat - nie została uzupełniona przez nowo zatrudnionych.
Przewoźnicy towarowi
Z liczb opracowanych przez UTK wynika, że w 2019 r. w sektorze przewozów towarowych pracowały 28 332 osoby. W 2018 r. i w 2019 r. miał miejsce wzrost liczby zatrudnionych. Wiąże się to m.in. z pojawieniem się nowych przewoźników na rynku oraz dodatnim bilansem zatrudnienia w większości istniejących już spółek.
Największy pracodawca na rynku – PKP Cargo (61 proc. zatrudnionych) odnotował ok. 1 procentowy spadek pracowników. Największy przyrost liczby nowych pracowników odnotowały spółki Freightliner PL oraz Lotos Kolej. Łączny bilans rynku jest dodatni, ponieważ powstało 56 nowych miejsc pracy w porównaniu do 2018 r.
Osoby z uprawnieniami do wykonywania zawodów bezpośrednio związanych z ruchem pociągów stanowiły w 2019 r. 57 proc. ogółu zatrudnionych u przewoźników towarowych. Liczba
osób zatrudnionych w zawodach regulowanych ogółem spadła o 17. Największą grupę stanowisk stanowili maszyniści (8198), ustawiacze (2317), rewidenci taboru (2114) i kierownicy pociągu (1329).
U przewoźników towarowych również dominowali doświadczeni pracownicy. Przedstawiona przez UTK struktura wiekowa zatrudnienia ukazuje dominujący udział ekwiwalentów czasu pracy maszynistów powyżej 50. roku życia (45 proc.). W porównaniu do 2018 r. udział ten wzrósł o 4 pkt. proc. (m.in. za sprawą przejścia części maszynistów ze średniego przedziału wiekowego 30-50 lat) - w tej grupie nastąpił spadek udziału ekwiwalentów czasu pracy z 50 proc. do 44 proc..
"Pozytywnie należy odebrać wzrost liczby ekwiwalentów czasu pracy maszynistów poniżej 30. roku
życia z 7 proc. w 2018 r. do 9 proc. w 2019 r. Duży udział osób powyżej 50 lat w ogólnej liczbie pracowników może prowadzić do powstania luki pokoleniowej, co może mieć negatywny wpływ na dostępność maszynistów na rynku pracy, a co za tym idzie funkcjonowanie przewozów kolejowych" - czytamy w raporcie UTK.
KOMENTARZE (0)