×

Subskrybuj newsletter
pulshr.pl

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole
PARTNERZY PORTALU

Duszenie inflacji wymaga zwiększenia bezrobocia

  • Autor: PAP/RAF
  • 6 lis 2021 10:45

Duszenie inflacji często wymaga zwiększenia bezrobocia - mówiła w piątek (5 listopada) główna ekonomistka Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju, Beata Javorcik. Wskazała, że wzrost cen najbardziej uderza w mniej zamożnych i wiąże się ze wzrostem nierówności.

Duszenie inflacji wymaga zwiększenia bezrobocia
Zdaniem głównej ekonomistki EBOR zahamowaniu wzrostu inflacji może służyć czwarta fala pandemii Covid-19. (Fot. Pixabay)
REKLAMA
Europejski Kongres Gospodarczy
Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod tym linkiem.

Ekonomistka zaznaczyła, że obecna fala inflacji jest zaskoczeniem dla świata. - Nie spodziewaliśmy się, że popyt na towary będzie większy niż podaż, a stało się to dlatego, że gospodarki odbiły się trochę szybciej, niż przewidywaliśmy - powiedziała w Popołudniowej rozmowie w RMF FM.

Wskazała, że jednym z czynników, które napędza wzrost cen są zakłócenia w łańcuchach dostaw, co sprawia, że "produkcja nie jest w stanie dotrzymać kroku popytowi". Zaznaczyła jednak, że w Polsce na problem z dostawami nakłada się jeszcze bardzo rozgrzany rynek pracy, czyli spadające bezrobocie i rosnące płace.

Jej zdaniem, walka z inflacją wymaga schłodzenia gospodarki. - Podnosimy stopy procentowe po to, żeby inwestycje stały się droższe. Tych inwestycji jest mniej, wtedy jest mniejsze zapotrzebowanie na pracowników, firmy mogą zatrudnić ludzi, płacąc im mniej. Jest większe bezrobocie, koszty w przedsiębiorstwach są niższe, czyli nie ma potrzeby podwyższania cen. Można wręcz te ceny obniżyć. Czyli duszenie inflacji wymaga zwiększenia bezrobocia - wyjaśniła.

Czytaj też: Branża turystyczna cierpi na niedobór pracowników

Ekonomistka mówiła też, że inflacja najbardziej uderza w najuboższych, ponieważ tzw. dobra podstawowe drożeją szybciej niż produkty luksusowe. - Inflacja wiąże się ze wzrostem nierówności - podsumowała. Wskazała, że np. w Niemczech na podstawowe świadczenia, gospodarstwa domowe przeznaczają ok.7 proc. swojego budżetu, podczas gdy w Polsce jest to średnio ok. 15 proc. a gospodarstwach najbiedniejszych nawet 28 proc.

Zdaniem głównej ekonomistki EBOR zahamowaniu wzrostu inflacji może służyć czwarta fala pandemii Covid-19. - Dziesięcioprocentowy spadek mobilności przekłada się na dwuprocentowy spadek we wzroście gospodarczym - wskazała Javorcik.

Pytana o to, czy grozi nam pęknięcie bańki na rynku mieszkań, powiedziała, że "jeśli w porę zatrzymamy inflację, to bańka nie wybuchnie. Problem będzie w momencie, gdy inflacja wymknie się spod kontroli i trzeba będzie zareagować bardzo wysokim podniesieniem stóp procentowych, co bardzo podwyższy koszty obsługi kredytów". 

Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Duszenie inflacji wymaga zwiększenia bezrobocia

Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum
REKLAMA

Nie przegap żadnej nowości!

Subskrybuj newsletter PulsHR.pl


REKLAMA