Wpisem na Twitterze prezydent USA Donald Trump poparł dziennikarzy Washington Post w sporze o płace. Walczą oni o wyższe wynagrodzenie z nie byle kim, bo z szefem Amazona, do którego należy ich gazeta.

- Amerykanie dowiedzieli się o sporze z listu otwartego dziennikarzy do właściciela wydawnictwa - szefa Amazona Jeffa Bezosa.
- Trump zachęca w internecie dziennikarzy do strajku.
- Wydawca zapewnia, że Bezos nie wpływa na jej politykę wydawniczą.
Donald Trump zareagował na spór w Washington Post po liście dziennikarzy do właściciela tytułu. Bezos kupił go w październiku 2013 r. za 250 mln dolarów.
List podpisało 400 reporterów i publicystów. Opinia publiczna jest sprawą bardzo zainteresowana. Przebieg wydarzeń relacjonują media.
W liście czytamy: "Prosimy tylko o sprawiedliwe traktowanie pracowników, którzy wkładają dużo pracy w sukces firmy. Prosimy więc o sprawiedliwe płace, składki rentowe, urlop przeznaczony dla rodzinny i opiekę zdrowotną."
Czytaj też: Najsłynniejsza astronautka idzie na emeryturę
I właśnie to wezwanie doczekało się reakcji prezydenta Trumpa. Na jego prywatnym koncie twitterowym można było przeczytać:
"Pracownicy Washington Post chcą strajkować, ponieważ Bezos nie płaci im wystarczająco. Myślę, że naprawdę długi strajk byłby świetnym pomysłem. Pracownicy otrzymaliby więcej pieniędzy, a my pozbylibyśmy się "fake newsów" na dłuższy czas!
Washington Post employees want to go on strike because Bezos isn’t paying them enough. I think a really long strike would be a great idea. Employees would get more money and we would get rid of Fake News for an extended period of time! Is @WaPo a registered lobbyist?
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) 17 czerwca 2018
Nie po raz pierwszy Trump i Bezos pojawiają się po dwóch stronach sporu na temat amerykańskiej gospodarki. Niedawny ruch Trumpa uderzył wprost w interesy Amazona: pod naciskiem Białego Domu amerykańska poczta podwoiła opłaty na przesyłki krajowe dla przedsiębiorstw. Amazon korzysta z nich bardzo często; dostarcza w ten sposób paczki swoim klientom.


KOMENTARZE (0)