W lipcu ruszą wypłaty odszkodowań dla animatorów, których przez lata wykorzystywano w USA. Studia animacji miały stosować zmowę płacową i korzystać na zaniżaniu stawek za pracę.
-
- •28 cze 2018 14:14

Animatorzy zatrudnieni w kilku największych studiach animacji w USA ponad rok musieli czekać na wypłatę zaległych odszkodowań. Jednak czas oczekiwania się skończył. Jak informują media zza Oceanu, 9 lipca pierwsze przelewy z dolarami mają trafić na konta poszkodowanych pracowników takich gigantów jak: Walt Disney Company, Pixar, Lucasfilm, Imagemovers Digital, czy też Sony Pictures.
Suma zasądzona w sporze między studiami a związkiem animatorów to 170 milionów dolarów i pokazuje, że udało się udowodnić zmowę płacową w przemyśle filmowym w USA.
Sprawa, w której w końcu zapadł wyrok, sięga roku 2004. Wówczas zaczęto stosować wobec pracowników, animatorów zaniżanie płac. Hamowało ono wzrost wynagrodzeń i niszczyło konkurencję na rynku pracy animujących.
I tak Disney, Pixar i Lucasfilm zapłacą pracownikom w sumie 100 milionów dolarów. Dreamworks kolejnych 50 milionów. Sony Pictures - 13 milionów. 21st Century Fox należące do Blue Sky Studios dorzuci do odszkodowań kolejnych prawie 6 milionów dolarów.
Jeśli wierzyć dowodom zgromadzonym przez oskarżających studia o zmowę, kluczową rolę miał w procederze odegrać Ed Catmull, szef Pixara i Walt Disney Animation Studios. Jednak oskarżenia wobec niego nie weszły w fazę procesową. Nadal kieruje oboma studiami.
Związek zawodowy animatorów w USA wystosował listę ponad 2 100 stanowisk w projektach animacji. Jeśli w latach 2004 do 2010 pracujący był zatrudniony choć na jednym z tych stanowisk w wymienionych firmach, przysługuje mu prawo do zasądzonych odszkodowań.

Jak pokazał majowy raport amerykańskiego think tanku gospodarczego Good Jobs First takie praktyki w USA nie są niczym nowym. Można wręcz powiedzieć, że wyzysk pracowników przez zaniżanie płac w USA był przez lata nagminny. Proceder pojawiał się zwłaszcza wśród wielkich korporacji bankowych i ubezpieczeniowych.
Analiza danych instytucji federalnych pokazała, że od roku 2000 w Stanach rozpatrywano ponad tysiąc spraw o zaniżenie płac. Były to procesy, w których stronami były największe przedsiębiorstwa w kraju. Wśród 450 firm oskarżanych o stosowanie praktyki są: Walmart, FedEx, JPMorgan, czy Bank of America.
W sumie przez prawie dwie dekady XXI w. w wyniku zasądzonych odszkodowań do pracowników trafiło 8,8 miliarda dolarów.


KOMENTARZE (11)