Rząd może zdecydować we wtorek (10 października), czy dane podatkowe największych firm powinny być publicznie dostępne, jak proponuje resort finansów. Rozwiązanie to znalazło się w projekcie nowelizacji ustawy o CIT, który znajduje się w porządku obrad najbliższego posiedzenia rządu.

• Resort finansów wyjaśnia w uzasadnieniu do projektu, że upublicznienie danych podatkowych największych podmiotów-podatników podatku CIT ma w założeniu pośrednio przyczynić się do zwiększenia ich skłonności do prawidłowego wypełniania ich zobowiązań podatkowych.
• Według MF jest to instrument o "miękkim" charakterze, który nie daje gwarancji zwiększenia dochodów z tytułu podatku CIT.
Chodzi o firmy o przychodach co najmniej 50 mln euro rocznie (w przeliczeniu na złote) oraz tzw. podatkowe grupy kapitałowe (PGK). Jeżeli zmiana zostanie wprowadzona, obejmie ok. 2 tys. przedsiębiorstw i ok. 60 podatkowych grup kapitałowych. Projekt wprowadza do ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych (CIT) regulację umożliwiającą ministrowi rozwoju i finansów upublicznienie informacji zawierającej dane podatkowe tych podmiotów.
"Proponowany instrument stanowi przykład jednego z rozwiązań będącego reakcją na globalny problem unikania opodatkowania i erozji bazy podatkowej państw, w których dany dochód jest generowany. Problem ten został dostrzeżony przez gremia międzynarodowe takie jak G20, Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) czy Unia Europejska. Skala tego problemu i jego negatywny wpływ na funkcjonowanie poszczególnych państw uzasadnia sięganie po środki dotychczas niestosowane" - napisano w uzasadnieniu do projektu.
Projekt przewiduje publikację w Biuletynie Informacji Publicznej na stronie resortu finansów niektórych indywidualnych danych podatników zawartych w składanych przez nich zeznaniach. Miałyby być one publikowane co rok do 30 września.
"Upublicznianie informacji dotyczących rozliczeń podatkowych będzie możliwe dzięki zniesieniu tajemnicy skarbowej w stosunku do tych danych. Minister właściwy do spraw finansów publicznych uzyska kompetencję do podania do publicznej wiadomości takich informacji, w szczególności poprzez publikację elektroniczną" - napisano w uzasadnieniu do projektu.
Projekt przewiduje, że dane te będą obejmować: firmę (nazwę) i numer identyfikacji podatkowej podatnika; wskazanie roku podatkowego; informacje o wysokości: osiągniętych przychodów, poniesionych kosztów uzyskania przychodów, osiągniętego dochodu albo poniesionej straty, podstawy opodatkowania, kwoty należnego podatku.

KOMENTARZE (0)