Rośnie liczba firm z sektora MŚP przechodzących w czasie pandemii na pracę zdalną. Firmy coraz chętniej inwestują w tę zmianę.
Rośnie liczba firm przechodzących w czasie pandemii na pracę zdalną. Choć podobnie jak w poprzedniej edycji badania, tylko niespełna 5 proc. firm zadeklarowało, że ich pracownicy mogą wykonywać swoją pracę w całości z domu, to więcej, bo ponad 52 proc. przedsiębiorców może stosować model hybrydowy, wysyłając na home office część swojej załogi. W poprzedniej edycji badania było to 47 proc. Model hybrydowy z reguły możliwy jest w branży handlowej i usługowej. Największy problem z pracą w trybie home office mają z kolei firmy budowlane i produkcyjne.
Znaczącą zmianą jest jednak to, że przedsiębiorcy w większym stopniu niż wcześniej zaczęli wykorzystywać możliwości związane z pracą zdalną. Jeszcze dwa miesiące temu ponad 58 proc. firm, które mogły przynajmniej część zespołu skierować do pracy z domu, utrzymywało całą załogę w biurze. Obecnie jest to zaledwie 23,4 proc. Pozostali wdrożyli nowy model pracy. Widać więc zmianę w podejściu do pracy zdalnej w MŚP.
Pomysłów na to, jak zorganizować pracę w czasie pandemii, jest sporo. Najpopularniejszy z nich to taki, w którym trzy czwarte załogi pracuje w firmie i jedna czwarta zdalnie (32 proc.). Co piąta firma (20,9 proc.) przyjęła zasadę, w myśl której w trybie home office pracuje połowa zespołu. Z takiego rozwiązania najchętniej korzystają mikroprzedsiębiorcy oraz firmy handlowe. Niespełna 13 proc. przedsiębiorców zdecydowało się z kolei na model, który zakłada pracę z domu trzy czwarte załogi. Całkowite przejście na pracę zdalną wciąż stanowi jednak wyzwanie dla przedsiębiorców.
Czytaj więcej: 15 menedżerów o HR w 2021 roku. Zoom, Teams, Google Meet zostaną z nami
- Otwartość przedsiębiorców na home office zależy od wielkości firmy i od branży, w której działa. Najwięcej problemów mają z tym firmy budowlane (64,3 proc.) oraz produkcyjne (60 proc.). Pod względem wielkości, ponad 52 proc. mikroprzedsiębiorców deklaruje, że ich pracownicy nie są w stanie wykonywać wszystkich swoich obowiązków, pracując zdalnie. Do pracy z domu najlepiej przygotowani są więc średni przedsiębiorcy oraz przedstawiciele firm handlowych i usługowych – mówi Adam Łącki, prezes zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.
Model hybrydowy
Jak wynika z badania, ponad 27 proc. firm zamierza utrzymać stosowany obecnie system pracy. Najbardziej przekonani do tego są przedstawiciele branży handlowej (43 proc.), która w czasie pandemii starała się wykorzystać jak najlepiej możliwości oferowane przez Internet i sprzedaż online. Co szósta firma (17 proc.) planuje wprowadzić model hybrydowy z mniejszą niż do tej pory liczbą pracowników pracujących zdalnie. Odpowiedzi na pytanie, jak zorganizować pracę po pandemii, wciąż nie zna co dziesiąty przedsiębiorca.
O tym, że model hybrydowy nabierze na znaczeniu przekonany jest również Cezary Mączka, członek zarządu i dyrektor pionu zarządzania zasobami ludzkim w Budimeksie.
- Nie mam złudzeń, że formy pracy będą ewoluowały. Jednak jestem pewny, że pracownicy nie zostaną w domach na zawsze. Jeśli miałyby mieć miejsce stałe zmiany, to bardziej w kierunku modelu hybrydowego - przekonywał w rozmowie z nami.
Co zostanie z pracy zdalnej?
Ponad 36 proc. przedsiębiorców jest przekonanych, że sytuacja unormuje się na tyle, że cała załoga będzie mogła wrócić do firmy.
Będzie to jednak powrót do innej rzeczywistości, ponieważ pandemia przyczyniła się do popularyzacji pracy zdalnej. I choć na początku miała ona na celu przede wszystkim zapewnienie bezpieczeństwa pracownikom, to szybko okazało się, że dla przedsiębiorców takie rozwiązanie może być także korzystne finansowo.
- Zaoszczędzone na utrzymaniu firmowej floty, delegacjach, administracji i wynajmie powierzchni biurowych pieniądze, właściciele firm mogą przeznaczyć na usprawniające funkcjonowanie biznesu rozwiązania informatyczne i nowe technologie. Takie inwestycje planuje co piąty przedsiębiorca. Dodatkowo, już ponad 45 proc. firm jest w stanie przynajmniej częściowo prowadzić swoją działalność online, a 42 proc. zamierza to zrobić w ciągu najbliższych trzech miesięcy. To więcej niż w poprzedniej edycji badania, kiedy takie plany miało niespełna 30 proc. przedsiębiorców. Zresztą wystarczy też spojrzeć na wydatki firm w czasie pandemii, żeby zauważyć, że traktują one pracę zdalną jako rozwiązanie przyszłości. Co trzecie przedsiębiorstwo przeznaczyło bowiem dodatkowe środki na zakup nowego sprzętu w postaci komputerów przenośnych i telefonów dla pracowników – mówi Adam Łącki.
Warto tu przypomnieć wyniki badania firmy audytorsko-doradczej Grant Thornton. Z raportu „Zmobilizowani, zorganizowani, zdeterminowani” opisującego sytuację pracowników podczas drugiej fali pandemii wynika, że 79,9 proc. badanych pracowników przyznało, że nie otrzymuje żadnej pomocy finansowej ze strony swojej firmy w związku z wyższymi kosztami ponoszonymi podczas pracy z domu. W firmach, które to robią - ekwiwalent pieniężny otrzymuje 2,4 proc. badanych - jest to wyraz dobrej woli ze strony szefostwa.
Zdecydowana większość pracodawców zapewnia pracownikom świadczącym pracę zdalną wyłącznie taką pomoc, jaką narzucają obowiązujące przepisy. Co ciekawe, aż jedna piąta pracodawców (20,8 proc.) nie oferuje pracownikom zdalnym wsparcia zagwarantowanego w obowiązujących regulacjach prawnych.
KOMENTARZE (1)