Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod
tym linkiem.
- Firma doradcza KPMG przepytała pół tysiąca prezesów reprezentujących największe firmy z 11 krajów.
- Zapytała ich o to, jakiej rzeczywistości spodziewają się firmy w nowej normalności.
- Z raportu 2021 Pulse Survey wynika, że zdecydowana większość prezesów będzie rekomendowała powrót do biur.
– Konsultacje, jakie zrealizowaliśmy z przedstawicielami rynku przestrzeni komercyjnych, doprowadziły nas do wniosku, że zapotrzebowanie na powierzchnię biurową w dłuższej perspektywie nie zmaleje. Nie widać, żeby pandemia miała jakiś fundamentalny wpływ na obraz samego sektora powierzchni komercyjnych – mówi Tomasz Zieliński, dyrektor marketingu i sprzedaży w biznesie rozwiązań dla budownictwa ABB w Polsce.
Jednocześnie nie kwestionuje tego, że pandemia miała i będzie mieć wpływ na przestrzeń, w której żyjemy i pracujemy. – Zaczęliśmy zwracać baczniejszą uwagę na automatykę budynkową, na takie aspekty jak bezpieczeństwo, elastyczność, komfort, funkcje monitoringu, analizy i kontroli danych czy systemy predykcji i efektywnego zarządzania budynkiem. To wartości dodane zarówno z perspektywy właściciela, jak i najemcy. Dostaliśmy pracę domową do odrobienia. Czas zdecydować, które i w jakim zakresie technologie wdrożyć, by sprawnie dostosować się do postpandemicznej rzeczywistości – dodaje.
Potrzebne powroty
Z raportu KPMG wynika, że tylko co trzeci prezes (30 proc.) planuje, by większość zatrudnionych pracowała zdalnie 2-3 dni w tygodniu. Według autorów badania kadra C-level jest przekonana, że masowe szczepienia pozwolą na powrót do biurowej rutyny. Prezesi uważają także, że są na lepszej pozycji niż rok temu, dzięki udanym inicjatywom w obszarze cyfryzacji.
Z badania dowiadujemy się również, w jakim stopniu COVID-19 wpłynął na realizację planów transformacji cyfrowej w firmach. Trzy czwarte dyrektorów (74 proc.) stwierdziło, że pandemia przyspieszyła postęp o kilka miesięcy, podczas gdy 15 proc. ocenia, że dzięki koronawirusowi są „lata do przodu w stosunku do tego, czego się spodziewali wcześniej”.
– Pandemia uwidoczniła i zhierarchizowała obszary, które pozostaną z nami na dłużej. Wiele z nich związanych jest z nowoczesną technologią budowlaną i cyfrowymi systemami. Z czasem staną się one standardem budownictwa komercyjnego – uważa Zieliński.
Czytaj więcej: Spuszczone spodnie, "nie jestem kotem" i inne. Najgorsze wpadki podczas wideokonferencji
Wiemy już, że przed pracą w biurze nie ma ucieczki. Kiedy więc możemy spodziewać się powrotu? 76 proc. prezesów uważa, że do biur wrócimy najpóźniej do końca przyszłego roku. Jedna trzecia ankietowanych (31 proc.) prognozuje, że wydarzy się to już w 2021 roku, zaś 45 proc. oczekuje, że na normalizację jeszcze chwilę poczekamy i nastąpi ona najpóźniej w 2022 roku.
– Zanim zostaną podjęte jakiekolwiek poważne decyzje, prezesi firm chcą mieć pewność, że ich pracownicy są chronieni przed wirusem – powiedział Bill Thomas, dyrektor generalny KPMG.
Malwina Puchalska-Kamińska, psycholog, trenerka, wykładowca na Uniwersytecie SWPS, przyznaje, że część osób chce wrócić do biura, choć stoją za tym różne powody.
– Warunki życiowe mają duży wpływ na postrzeganie pracy zdalnej. Są osoby, które pracują w kawalerce albo razem z kilkuosobową rodziną. One mają zupełnie inne warunki do pracy niż ci, którzy mieszkają w domku z ogródkiem – mówi Malwina Puchalska-Kamińska. Nie bez znaczenia jest również wiek. Młodym osobom najbardziej brakuje bezpośredniego kontaktu i relacji w pracy.
– Relacje są bardzo ważne. To, czego nam brakuje podczas pracy zdalnej, to spontaniczne kontakty, czyli rozmowy w kuchni czy żarty. Często słyszę to na szkoleniach – wyjaśnia psycholog.
Zdaniem pracowników
Na powrót do biur liczą nie tylko prezesi. Okazuje się, że także stosunkowo wielu pracowników chętnie wróci do dawnej rutyny przy swoim biurku. Z anonimowego badania przeprowadzonego przez WeWork i Workplace Intelligence dowiadujemy się, że pracownicy pragną dzielić swój czas pomiędzy siedzibę firmy, dom i inne lokalizacje – takie jak biura satelitarne, przestrzenie co-workingowe i publiczne "trzecie przestrzenie", jak zdefiniowano np. biblioteki czy kawiarnie.
Od samego początku pandemii wiele się pisze o modelu hybrydowym jako przyszłości pracy. Czy w takim razie pracodawcy mogą pozwolić sobie na ograniczenie dostępu do przestrzeni biurowych? Badanie WeWork i Workplace Intelligence jako jedno z pierwszych pokazuje, że byłoby to zbyt ryzykowne posunięcie. 64 proc. ankietowanych etatowców zapłaciłoby za gwarancję dostępu do przestrzeni biurowej, a 75 proc. zrezygnowałoby z co najmniej jednego świadczenia dodatkowego, np. karnetu na siłownię, w zamian za swobodę wyboru środowiska pracy.
Dan Schawbel z Workplace Intelligence uważa, że ludzie z natury pragną większej swobody w życiu, w tym kontroli nad tym, kiedy, gdzie i jak pracują. I ma na to twarde dowody – 95 proc. ankietowanych chce mieć możliwość wyboru sposobu świadczenia pracy.
– Odkryliśmy, że nawet jeśli firmy nie zapewniają dostępu do biur, wielu pracowników jest skłonnych wykorzystać własne dochody, aby zapewnić sobie hybrydowy model świadczenia pracy – powiedział Schawbel. – Im szybciej firmy zaakceptują, wypromują i dostosują się do hybrydowego modelu, tym lepiej będzie dla wszystkich – radzi ekspert.
Prawo pracy a home office
Warto przypomnieć, że w Polsce trwają prace nad zmianą przepisów dotyczących pracy zdalnej. Najważniejsze regulacje, jakie proponuje Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii, polegają na wprowadzeniu definicji pracy zdalnej, zgodnie z którą pracą zdalną będzie praca polegająca na wykonywaniu pracy całkowicie lub częściowo w miejscu zamieszkania pracownika lub w innym miejscu ustalonym przez pracownika i pracodawcę, w szczególności z wykorzystaniem środków bezpośredniego porozumiewania się na odległość.
Przyjęto m.in., że praca zdalna będzie mogła być uzgodniona przy zawieraniu umowy o pracę albo już w trakcie zatrudnienia (w tym drugim przypadku praca zdalna mogłaby być wykonywana z inicjatywy pracodawcy albo pracownika).
Co więcej, nowe przepisy mają uregulować obowiązek pracodawcy wobec pracownika wykonującego pracę zdalną. Chodzi m.in. o dostarczenie pracownikowi materiałów i narzędzi niezbędnych do wykonywania pracy zdalnej, pokrycia kosztów bezpośrednio związanych z pracą zdalną oraz przyznania stronom uprawnienia do zawarcia porozumienia w zakresie wykorzystywania przez pracownika prywatnych narzędzi i materiałów w pracy zdalnej.
– W efekcie oczekuje się uelastycznienia możliwości wykonywania pracy poza zakładem pracy oraz rozpowszechnienia wykonywania pracy w formie pracy zdalnej, także po odwołaniu obowiązującego stanu epidemii – czytamy w uzasadnieniu.
Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

KOMENTARZE (0)