Przeniesienie danych czy obciążeń roboczych do chmury jest procesem szybkim; aby jednak migracja zakończyła się sukcesem, trzeba się do niej odpowiednio przygotować – wskazał wiceprezes ds. bezpieczeństwa informacji w firmie Veritas Payman Armin.

- Jak zauważył wiceprezes Veritas, dane stanowią obecnie centralną część działalności praktycznie każdej firmy czy organizacji.
- Jak jednak zauważył Payman Armin, nie każda aplikacja czy proces mogą lub powinny być przenoszone do chmury.
"Są wszędzie, ale wciąż uczymy się, jak odpowiednio je przechowywać, zarządzać nimi i jak w pełni je wykorzystywać. Dziś mówi się już nie tylko o rozwiązaniach multicloud czy chmur hybrydowych, ale przede wszystkim o rozwiązaniu z pogranicza technologii chmurowej i wirtualizacji, czyli kontenerach. Pozwalają one na przechowywanie zbioru danych w zorganizowany sposób, niezależnie od tego, gdzie się znajdują" - wyjaśnił.
Przedsiębiorstwa najczęściej decydują się na wdrożenie rozwiązań z zakresu technologii chmury obliczeniowej ze względu na potrzebę zwiększenia szybkości przetwarzania danych i realizowania zadań oraz wymóg większej elastyczności, ale równie często, szczególnie w przypadku firm z branży sprzedaży detalicznej, także zwiększenia wydajności.
"Z perspektywy specjalisty w obszarze IT największą korzyścią, jakiej można oczekiwać od chmury obliczeniowej jest możliwość szybkiego działania, dzięki czemu możemy dotrzymać kroku biznesowi. Jeszcze kilka lat temu, kiedy chcieliśmy zwiększyć moce obliczeniowe, potrzebowaliśmy więcej serwerów, na które czekało się nawet do dwóch miesięcy. W przypadku technologii chmurowej zwiększenie dostępnej mocy obliczeniowej to kwestia godzin" - wskazał Armin.
Jak jednak zauważył, nie każda aplikacja czy proces mogą lub powinny być przenoszone do chmury.
"W naszym przypadku zostało przeniesione 95 proc. z nich, czyli wciąż nie wszystko" - podkreślił. Ponadto według wiceprezesa Veritasu wiele firm pochopnie podejmuje decyzję o migracji, co skutkuje szybkim wycofaniem się z tego rodzaju rozwiązań.
"Aby migracja do chmury mogła zakończyć się sukcesem, potrzeba wielu miesięcy przygotowań. Niezależnie od tego, czy zastanawiamy się nad chmurami Amazona, IBM-u, VMware czy jeszcze innej firmy musimy zapoznać się z ich ofertą narzędzi i rozwiązań, a także dowiedzieć się jak z nich korzystać. Równie ważne są kwestie dostępnych zabezpieczeń oraz wsparcie dostawcy usługi. W naszym przypadku o wyborze publicznej chmury IBM-u zdecydowały elastyczność i kontrola m.in. w postaci serwerów typu bare metal, a także globalny zasięg firmy" - wskazał Armin.

KOMENTARZE (0)