- dlaHandlu/RAF
- •22 lut 2020 14:22
Praca ponad siły, a po latach gigantyczne długi zamiast zysków – tak wygląda sytuacja wielu byłych ajentów sieci “Żabka”. Od wielu lat odbijają się od kolejnych instytucji państwa, które nie chcą im pomóc. Teraz zakładają stowarzyszenie, żeby walczyć o swoje interesy. Wspiera ich poseł Maciej Konieczny z Razem - opisuje partia.

Parta Razem opisuje przypadek Anna Mendrok, ajentki sieci Żabka.
– Współpraca z Żabką oznacza pracę ponad siły, czasem po 17h dziennie, bo nie było mnie stać na dodatkowego pracownika, ciągłą presję i ogromny stres. Po kilku latach mam 120 tys. długu i nic więcej – mówi Anna Mendrok, która prowadziła sklep przez kilka lat.Jak wyjaśnia pani Anna, system rozliczeń z siecią powodował, że jej zobowiązania podatkowe były nieproporcjonalne w stosunku do dochodów. Z miesiąca na miesiąc rosło zadłużenie wobec skarbówki, którego nie była w stanie spłacić.
Czytaj też: Castorama łamie polskie prawo pracy? Będą kolejne akcje protestacyjne przed sklepami



KOMENTARZE (3)