Naftowy koncern BP poinformował swoich pracowników biurowych, że po pandemii będą musieli pracować dwa dni w tygodniu z domu. Nowy hybrydowy model pracy będzie dotyczył 25 tys. pracowników BP, w tym 6 tys. w Wielkiej Brytanii.

Oczekuje się, że nowa polityka BP wejdzie w życie latem tego roku.
Zapowiedź jest częścią programu cięcia kosztów w firmie. BP zeszłym roku ogłosiło redukcję tysięcy miejsc pracy. Wielu z jej pracowników biurowych pracowało z domu w pełnym wymiarze godzin od początku pandemii.
Pandemia zmieniła wzorzec pracy biurowej w wielu firmach. Szef firmy ubezpieczeniowej Phoenix Group zapowiedział w poniedziałek w programie BBC Today, że w przyszłości jej pracownicy będą nadal pracować w domu.
Z kolei Lloyds Banking Group ma zmniejszyć swoją powierzchnię biurową o 20 proc. w ciągu dwóch lat. Ankieta przeprowadzona wśród pracowników firmy pokazała bowiem, że prawie 80 proc. z nich chciałoby pracować w domu przez co najmniej trzy dni w tygodniu. 40-procentową redukcję powierzchni biurowej ogłosił bank HSBC.
Są i konserwatyści. Bank inwestycyjny Goldman Sachs odrzuca zdalną pracę jako "nową normę". Jego prezes i dyrektor generalny David Solomon nazywa ją "aberracją". Jes Staley, dyrektor generalny Barclays podziela ten pogląd. Mówi, że praca w domu jest "nie do utrzymania".
Czytaj też: Wirtualny świat męczy? Zoom fatigue może dopaść każdego
Brytyjczycy wracają do biur
W Wielkiej Brytanii liczba pracowników powracających do pracy w pełnym wymiarze godzin stopniowo wzrasta. Badanie przeprowadzone przez brytyjski urząd statystyczny Office for National Statistics wśród 4 tys.osób w okresie od 24 do 28 lutego 2021 roku wykazało, że 39 proc. osób pracuje wyłącznie w biurze, a 32 proc. wyłącznie w domu. Około 10 proc. łączy pracę w domu z pracą w biurze. Szczyt tego trendu przypadł na koniec września 2020 roku, kiedy odsetek ten wynosił 14 proc.


KOMENTARZE (0)