Od 19 kwietnia mieszkańcy aglomeracji łódzkiej będą mogli spróbować rzemieślniczych lodów w ośmiu mobilnych i stacjonarnych punktach sprzedaży. Właściciele sieci, Ewa i Karim Soliman, stawiają na lokalność. Pracowników rekrutują przez Facebooka.
- Portalspozywczy.pl
- •14 kwi 2017 14:05

Właściciele sieci Lód Miód przyznają, że o otwarciu lodowego biznesu myśleli od kilku lat.
- Wierzymy w smak i ufamy, że uwiedzie on niejednego amatora słodyczy. Sukces Lód Miód budujemy w trójkę, dzięki sile mojej, Karima i naszego wspólnika, który na prowadzeniu biznesu zjadł zęby. Wykorzystam moje doświadczenie korporacyjne, zadbam, żeby panowie wcielali wszystkie plany w życie i zajmę się marketingiem. Karim ma wiedzę technologiczną, zna branżę od 10 lat. Pracował jako technolog w firmie która dystrybuuje komponenty do lodów, a także sprzedawał urządzenia, którymi wyposażyliśmy lodziarnię - mówi Ewa Soliman.
Solimanowie na starcie zatrudnili 45 pracowników, w większości studentów łódzkich uczelni, których rekrutowali przez Facebooka. Większość z ośmiu punktów sprzedaży Lód Miód funkcjonuje na zasadzie franczyzy.

KOMENTARZE (0)