Jeśli nasze firmy pozostaną bez wsparcia, imprezy targowe w Polsce, jak również cała zatrudniające dziesiątki tysięcy ludzi branża z dnia na dzień przestanią istnieć – przestrzega Paweł Montewka, właściciel Pracowni Sztuk Plastycznych, która zajmuje się projektowaniem i budową stoisk targowych.
- Autor:KDS
- •17 sie 2020 8:12

- Sejm przegłosował w piątek (14 sierpnia) ustawę o pomocy dla branży turystycznej.
- Znalazł się w niej również zapis dotyczący branży targowej, na mocy którego wsparcie ma objąć tylko organizację targów.
- Wsparciem nie zostaną objęte firmy projektujące i budujące stoiska, jak również transportowe i zajmujące się spedycją targową.
Choć niemal do ostatniej chwili nie było wiadomo, czy z zapowiedzianego przez wicepremier i minister rozwoju Jadwigę Emilewicz wsparcia sektorowego korzystać będą mogły także firmy projektujące i budujące stoiska, a także zajmujące się spedycją targową, to w piątek po południu wszystko się wyjaśniło.
- Mimo apelu Polskiej Izby Przemysłu Targowego pomoc nie jest przewidziana dla takich przedsiębiorstw, a to na nich opiera się działalność całej branży targowej, i to one zostały najbardziej poszkodowane przez spowodowany przez pandemię kryzys - mówi Paweł Montewka, przedsiębiorca z branży targowej z Pracowni Sztuk Plastycznych.
Niemal od początku marca firmy pracujące dla targów nie realizują właściwie żadnych zleceń. Głównym powodem jest brak zamówień od organizatorów branżowych imprez targowych. Prawie wszystkie zostały odwołane lub przesunięte na inny termin. Późną wiosną rząd zezwolił na ich organizowanie i wydał w tym celu szczegółowe wytyczne dotyczące norm sanitarnych i bezpieczeństwa. Stało się to jednak u progu wakacji będących tradycyjnie martwym sezonem targowym. Przedstawiciele branży targowej wskazują także na dużą niepewność wśród potencjalnych wystawców i klientów targów. Z tego powodu wiele zaplanowanych już wcześniej imprez, także cyklicznych, stoi dziś pod dużym znakiem zapytania. Coraz więcej jest także informacji o odwołaniu niektórych z nich.
- Niemal od początku pandemii firmy naszego sektora zabiegają o wsparcie rządowe. Jest ono konieczne, aby dotrwać do lepszego czasu, kiedy znów będzie można organizować targi, a my znów będziemy dostawać zlecenia, choć i tak dziś ta pomoc jest niewystarczająca – zwraca uwagę Paweł Montewka.


KOMENTARZE (1)