Firma Apple rezygnuje z budowy centrum przetwarzania danych w Irlandii - poinformowała agencja Reutera. Jak twierdzi firma, powodem rezygnacji z wartej miliard dolarów inwestycji są opóźnienia w procesie decyzyjnym ze strony władz.

Plany budowy centrum przetwarzania danych w miejscowości Athenry po raz pierwszy ogłoszono w 2015 roku. Inwestycja spotkała się jednak z lokalnym sprzeciwem, wobec czego decyzja władz o wydaniu ostatecznej zgody na budowę zaczęła się odwlekać.
W październiku ubiegłego roku irlandzki sąd orzekł, że realizacja inwestycji może postępować dalej, oddalając wnioski osób, które sprzeciwiały się budowie. Te jednak zdecydowały się sprawę zgłosić do Sądu Najwyższego w Irlandii, co po raz kolejny wstrzymało realizację planowanej inwestycji Apple.
W wydanym w czwartek (10 maja) oświadczeniu firma Apple napisała, że "pomimo naszych wysiłków, opóźnienia w procesie decyzyjnym zmusiły nas do zmiany planów; nie będziemy w związku z tym mogli kontynuować budowy centrum przetwarzania danych". Przedstawiciele koncernu zaznaczyli, że "choć sytuacja ta stanowi rozczarowanie, nie wpłynie ona na nasze entuzjastyczne nastawienie względem realizacji przyszłych projektów w Irlandii - nasza firma wciąż się rozrasta". Apple powołało się przy tym na plany rozbudowy europejskiej siedziby koncernu w irlandzkim Cork, gdzie zatrudnia 6 tys. osób.
Pod względem biznesowym, Irlandia w ogromnej mierze polega na międzynarodowych firmach takich, jak Apple - zauważa Reuters. To właśnie tego rodzaju korporacje zapewniają irlandzkiej gospodarce wiele miejsc pracy oraz inwestycje (takie, jak m.in. centra przetwarzania danych), niezbędne do utrzymania obecności wielkich koncernów w Europie.
Irlandzki rząd pracuje obecnie nad pakietem ułatwień prawnych, które mają w przyszłości traktować centra przetwarzania danych jako część infrastruktury krytycznej - pozwoli to na realizację tego rodzaju inwestycji w czasie znacznie krótszym od tego, który wymagany jest do tego celu obecnie.
Minister ds. przedsiębiorczości i innowacji Irlandii Heather Humphreys w związku z postanowieniem koncernu oświadczyła, że "nie ma wątpliwości, iż decyzja Apple jest dla nas bardzo rozczarowująca, szczególnie zaś dla Athenry i zachodniej Irlandii". "Rząd zrobił wszystko, co było w jego mocy, aby wesprzeć tę inwestycję. Opóźnienia w procesie decyzyjnym podkreśliły jeszcze bardziej konieczność wprowadzenia przez państwo zmian w procesach prawnych tak, aby mogły one pozwalać na bardziej efektywne działania" - oznajmiła.


KOMENTARZE (0)