Andrzej Kwaliński ma objąć funkcję Głównego Inspektora Pracy. Do tej pory był zastępcą obecnego szefa PIP Wiesława Łyszczka, który po doniesieniach medialnych opisujących proceder przyznawania nagród w Inspekcji, złożył rezygnację. W czwartek (17 września) Komisja do Spraw Kontroli Państwowej pozytywnie zaopiniowała jego kandydaturę.
- Autor:KDS
- •17 wrz 2020 19:10

- Andrzej Kwaliński z Inspekcją pracy związany jest od ponad 30 lat. Wcześniej pełnił m.in. funkcję okręgowego inspektora pracy w Warszawie. Stanowisko wiceszefa PIP sprawował od listopada 2017 r.
- W czwartek (17 września) Komisja do Spraw Kontroli Państwowej większością głosów (ale niejednogłośnie) pozytywnie zaopiniowała jego kandydaturę. Została decyzja marszałka Sejmu, który powołuje szefa PIP. W tym przypadku wydaje się być ona formalnością.
- Kwaliński obejmie urząd w bardzo trudnym dla Inspekcji momencie. Ta mierzy się właśnie z poważnymi problemami wizerunkowymi. Wszystko wskazuje na to, że odwiedzą ją kontrolerzy Najwyższej Izby Kontroli.
Wiesław Łyszczek złożył rezygnację z funkcji GIP w piątek, 11 września. Wcześniej media informowały m.in o procederze związanym z przyznawaniem nagród w PIP. Główny Inspektor Pracy sam sobie miał przyznać w tym roku 20 tys. zł nagrody za "szczególne osiągnięcia". Nieścisłości miały się pojawiać również w kwestii zatrudniania nowych pracowników. Intratne stanowiska w PIP miały obejmować osoby, które wcześniej tam nie pracowały, ale związane były z Podkarpaciem, z którego pochodzi Łyszczek.
W czwartek poznaliśmy nazwisko kandydata na jego zastępcę. Ma nim zostać jego zastępca, Andrzej Kwaliński. Za jego kandydaturą opowiedziało się 7 posłów, 3 było przeciwnych, 3 wstrzymało się od głosu.
Kwaliński pytany o zamieszanie w Inspekcji wyjaśniał, że w do jego kompetencji zawodowych należały zagadnienia organizacyjne i nimi się zajmował. - Nie zajmowałem się kwestiami, które mnie nie dotyczyły. Dlatego trudno mi dziś mówić o zasadach nagradzania, skoro nie miałem wiedzy na ten temat. Z pewnością będę chciał wyjaśnić ten temat, bo nie widzę możliwości, abym sam sobie przyznawał nagrodę. Nie mieści mi się to w głowie - komentował kandydat na GIP-a.
Jego kandydaturę zachwalała Bożena Borys-Szopa, była wiceminister pracy, która wcześniej pełniła również funkcję GIP. - Z Andrzejem Kwalińskim znam się od wielu lat. Powołałam go na okręgowego inspektora pracy w Warszawie. To świetny fachowiec z ogromnym doświadczeniem. Jestem przekonana, że inspektorzy pracy przyjmą go serdecznie - komentowała w trakcie posiedzenia komisji.


KOMENTARZE (1)