Grupa młodszych analityków banku Goldman Sachs opisała „nieludzkie” warunki pracy, w tym 95-godzinny tydzień pracy i przypadki nadużyć do jakich miało dochodzić w firmie. Głos w tej sprawie zabrał David Solomon, prezes banku.

Jak informuje CNN, młodsi analitycy z Goldman Sachs przeprowadzili ankietę na temat warunków pracy. Kilkanaście osób wskazało, że pracują średnio ponad 95 godzin tygodniowo, śpią zaledwie pięć godzin na dobę i mają do czynienia z nadużyciami w miejscu pracy. Niemal wszyscy powiedzieli, że odczuwają presję związaną z „nierealistycznymi terminami” i byli ignorowani na spotkaniach. Zaznaczyli również, że ich zdrowie psychiczne znacznie się pogorszyło od czasu rozpoczęcia pracy w banku.
- Zatrudniając się tu nie oczekiwałem pracy od 9 do 17. Ale nie spodziewałem się też pracy od 9 do 5 nad ranem następnego dnia - napisał jeden z analityków.
Zaapelowali do kierownictwa banku o ograniczenie tygodniowego czasu pracy do 80 godzin, a także lepsze egzekwowanie „reguły soboty”. To zasada, zgodnie z którą młodsi pracownicy nie powinni stawiać się w biurze między 21:00 w piątek a 9:00 w niedzielę.
Czytaj też: Praca zdalna to coś nienormalnego
- To wykracza poza poziom "ciężkiej pracy". To jest nieludzkie - powiedział jeden z analityków banku.
Ankieta trafiła w lutym do kierownictwa, natomiast w marcu pojawiała się w mediach społecznościowych.
Po tym bank wydał oświadczenie. Zapewnia w nim, że wsłuchuje się w obawy pracowników i pracuje nad rozwiązaniami mającymi poprawić ich sytuację.
- Zdajemy sobie sprawę, że nasi pracownicy są bardzo zajęci, ponieważ biznes jest silny, a wolumeny są na historycznym poziomie – napisał bank w oświadczeniu. - Po roku spędzonym w pandemii ludzie są, co zrozumiałe, dość zmęczeni i dlatego słuchamy ich obaw i podejmujemy wiele kroków, aby je rozwiązać.
Czytaj też: Czarne kobiety są o 90 proc. biedniejsze niż biali mężczyźni. Szokujący raport Goldman Sachs
Głos zabrał również David Solomon, prezes Goldman Sachs, który podkreślił, że bank wzmocni egzekwowanie „zasady soboty” i przyspieszy zatrudnianie młodszych bankierów.
- To jest coś, co nasz zespół kierowniczy i ja traktujemy bardzo poważnie - zapewnił David Solomon w wiadomości wysłanej do pracowników.


KOMENTARZE (0)