Liczyłbyś na podwyżkę, zarabiając kilkanaście tysięcy złotych? Programiści oczekują, że ich wynagrodzenie podniesie się o kilkadziesiąt procent.
Z danych opublikowanych przez portal z ogłoszeniami o pracę No Fluff Jobs wynika, że oczekiwania dotyczące wzrostu płac w branży kształtują się na poziomie od 25 do aż 44 proc.. Jak to możliwe? Wszystko dlatego, że na rynku pracy wciąż brakuje tysięcy specjalistów w tej dziedzinie.
Znaczenie pracy programisty wzrasta z roku na rok. No Fluff Jobs zaprezentowało właśnie nowe dane, które mówią o tym, ile naprawdę chcieliby zarabiać specjaliści IT i jakie są ich oczekiwania wobec pracodawców. Według raportu 61,9 proc. programistów ukończyło studia informatyczne lub kierunek pokrewny. Kolejne 13,1 proc. szukających pracy jest w ich trakcie. Okazuje się jednak, że ponad 25 proc. osób szukających pracy w branży studiowało na kierunkach niezwiązanych z informatyką (13,1 proc.) bądź nie ukończyło studiów w ogóle (12,1 proc.).
Rosnące zainteresowanie pracą w IT wśród osób dorosłych niezwiązanych z branżą potwierdzają również dane z raportu przygotowanego przez Dział Badań i Analiz Centrum Zarządzania Innowacjami i Transferem Technologii Politechniki Warszawskiej (CZIiTT) i Kodołamacz.pl:
- Wyniki badania pokazują, że ścieżkę rozwoju zawodowego w formule bootcampów programistycznych wybierają nie tylko ludzie związani z IT – 42 proc. zainteresowanych to osoby spoza tej branży. Bootcampy cieszą się dużą popularnością wśród osób z wykształceniem innym niż ścisłe. Ponad jedna trzecia potencjalnych kandydatów to osoby z wykształceniem humanistycznym lub innym nietechnicznym - mówi Karolina Zadroga z Kodołamacz.pl.
Z raportu No Fluff Jobs wynika, że możliwość rozwoju zawodowego, zarobki i atmosfera pracy to kluczowe wartości w kontekście oczekiwań wobec pracodawców. Najmniej istotna okazała się z kolei możliwość pracy zdalnej oraz dodatkowe benefity, które aż 46 proc. badanych określiło jako nieistotne. Najważniejszym wnioskiem jest jednak to, że programiści oczekują, że ich wynagrodzenie podniesie się o kilkadziesiąt procent.
I tak na przykład specjaliści DevOps (metoda wytwarzania oprogramowania, która kładzie nacisk na komunikację, współpracę i integrację profesjonalistów z zakresu operacji IT oraz specjalistów ds. rozwoju oprogramowania) chcieliby zarabiać o 34,7 proc. więcej niż obecnie. Z kolei testerzy liczą na 28,1 proc. podwyżki.
Specjaliści Front-end, którzy zajmują się częścią wizualną aplikacji Internetowych wykorzystując oprogramowanie stworzone przez back-end developerów uważają z kolei, że ich wynagrodzenie powinno wzrosnąć o 32,9 proc.. Back-end developerzy oczekują natomiast podwyżek rzędu 31,1 proc., a programiści zajmujący się tworzeniem aplikacji mobilnych chcieliby dostawać o 31,7 proc. więcej niż obecnie.
Biorąc pod uwagę miejsce zamieszkania respondentów, największe oczekiwania mają mieszkańcy województwa mazowieckiego. Mimo, że specjaliści z Warszawy i okolic zarabiają najwięcej w branży oczekują, że ich pensje wzrosną o ponad 44 proc..
Z kolei najmniejsze oczekiwania odnotowano w województwie dolnośląskim. Programiści zamieszkujący tamte rejony chcieliby zarabiać ponad 28 proc. więcej, niż dotychczas. Różnica procentowa zmniejsza się wraz ze wzrostem lat stażu pracy. Wynika z tego, że osoby które pracują w branży dłużej, są bardziej zadowolone ze swojego wynagrodzenia.
Specjalistów IT brakuje w całej Unii Europejskiej. W Polsce braki w tym sektorze są już bardzo wyraźnie odczuwalne, ponieważ według danych GUSu deficyt informatyków w naszym kraju wynosi od 30 do 50 tysięcy i co roku rośnie o 3-5 proc.. Nie dziwi więc fakt, że już w kilkanaście miesięcy od rozpoczęcia pracy w zawodzie zarobki niektórych programistów wzrastają nawet o jedną trzecią.
Wysokość wynagrodzenia jest uzależniona od doświadczenia programisty. Jak podaje raport No Fluff Jobs osoby, które dopiero zaczynają swoją przygodę w branży mogą liczyć na kwoty sięgające nawet 6 tys. złotych - w zależności czy pracują na umowę o pracę czy w formie B2B.
Eksperci w tej dziedzinie mogą liczyć na o wiele więcej – ich pensje wynoszą od 8 do 16 tys. złotych netto. Mowa tutaj o programistach Java, którzy jeśli chodzi o wysokość wynagrodzeń plasują się w czołówce branży. Mediana górnych widełek na umowie B2B najbardziej opłacalnej technologii, którą okazał się Spring wyniosła natomiast aż 17 tys. złotych netto.
Dodajmy, że rynek programistów w Polsce jest stosunkowo młody. 27,8 proc. pracuje w branży mniej niż 2 lata i pomimo tak krótkiego czasu w branży oczekują podwyżek o około 43 proc. w stosunku do obecnych zarobków.
KOMENTARZE (0)