Rząd negatywnie zaopiniował poselski projekt nowelizacji ustawy o wynagradzaniu osób kierujących niektórymi podmiotami prawnymi oraz ustawy o zasadach kształtowania wynagrodzeń osób kierujących niektórymi spółkami. Decyzję taką podjął uznając, że zaproponowane przez posłów regulacje zbyt daleko ingerują w prawo do prywatności i ograniczają prawo do ochrony danych osobowych.

• Posłowie chcieli zwiększyć zakres informacji o przychodach, które musieliby podawać do publicznej wiadomości m.in. osoby kierujące spółkami Skarbu Państwa, jednostek samorządu terytorialnego lub ich związków, a także państwowym i komunalnym osobom prawnym.
• W swym, przedstawionym pod koniec maja stanowisku Rada Ministrów krytycznie oceniła jednak zaproponowane rozwiązania.
• W jej opinii projekt ustawy zawiera wiele nieprecyzyjnych przepisów, a ponadto wprowadza ograniczenie ochrony danych osobowych.
Ustawa o wynagradzaniu osób kierujących niektórymi podmiotami prawnymi ustala zasady wynagradzania m.in. kierowników, dyrektorów, prezesów, wiceprezesów, zastępców dyrektorów, członków zarządów oraz innych organów zarządzających w przedsiębiorstwach i agencjach państwowych, instytutach badawczych, fundacjach i państwowych jednostkach budżetowych. Określa także zasady wynagradzania członków rad nadzorczych wymienionych w ustawie jednostek organizacyjnych i kierowników samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej.
Wedle obecnych przepisów informacje o ich wynagrodzeniu, podobnie jak i o nagrodach rocznych, świadczeniach dodatkowych i odprawach są jawne i nie podlegają ochronie danych osobowych.
Z kolei ustawa o zasadach kształtowania wynagrodzeń osób kierujących niektórymi spółkami reguluje sposób wykonywania uprawnień z akcji przysługujących Skarbowi Państwa, jednostkom samorządu terytorialnego lub ich związkom, państwowym i komunalnym osobom prawnym. Regulacje te dotyczą kształtowania wynagrodzeń członków organów zarządzających i nadzorczych, a także wybranych postanowień umów zawieranych z członkami organów zarządzających.
Zgodnie z obecną ustawą w wymienionych wyżej spółkach uchwały w sprawie zasad kształtowania wynagrodzeń członków organu zarządzającego oraz w sprawie zasad kształtowania wynagrodzeń członków organu nadzorczego (z pewnymi wyjątkami) są jawne. Nie podlegają one ochronie danych osobowych, ani tajemnicy przedsiębiorstwa i są publikowane w Biuletynie Informacji Publicznej na stronie internetowej podmiotu uprawnionego do wykonywania praw udziałowych.
Miało być więcej jawności. A także weryfikacja przez CBA
Co miał zmienić poselski projekt nowelizacji? W ustawie o wynagradzaniu osób kierujących niektórymi podmiotami prawnymi zmodyfikowany miał zostać art. 15. Chodziło o rozszerzenie zakresu ujawnianych informacji związanych z wynagradzaniem osób podlegających przepisom ustawy na przychody osiągane także z innych źródeł. Wprowadzony miał też być obowiązek składania oświadczenia o wysokości tych przychodów w terminie 30 dni (oświadczenie to miało być weryfikowane przez CBA). Wszystkie te informacje miały być też publikowane w BIP-ie.
Z kolei do ustawy o zasadach kształtowania wynagrodzeń osób kierujących niektórymi spółkami miał zostać dodany ar. 11a. Zakładał on, że jasne i niepodlegające ochronie, ani tajemnicy handlowej mają być informacje o wysokości wynagrodzenia członków statutowych organów zarządzających i nadzorczych oraz inne informacje związane z członkostwem w tych organach (np. wysokość odpraw, wysokość wynagrodzenia zmiennego, uprawnienia do korzystania z urządzeń spółki, odszkodowania z tytułu zakazu konkurencji, zwrot kosztów udziału w pracy organu), a także (w odniesieniu do członków organów zarządzających) przychody z innych źródeł niż wskazane w ustawie. Wszystkie te informacje miały być publikowane w BIP-ie, zaś członkowie organów zarządzających mieli w ciągu 30 dni składać oświadczenia o wysokości przychodów z innych źródeł, które następnie miało weryfikować CBA.
Te propozycje budzą zastrzeżenia. Zbyt wiele niespójności
W opinii rządu, który analizował je przede wszystkim pod kątem prawa do ochrony danych osobowych, zaproponowane rozwiązania miały iść jednak zbyt daleko.
- Nie negując potrzeby tego rodzaju kontroli społecznej należy jednak stwierdzić, że z punktu widzenia prawa do ochrony danych osobowych regulacje omawianego projektu ustawy budzą zastrzeżenia – czytamy w stanowisku Rady Ministrów. Jak precyzuje rząd zastrzeżenia dotyczą dwóch aspektów proponowanych zmian tj. zakresu informacji objętych „obowiązkiem publikacyjnym” (w szczególności w odniesieniu do informacji o przychodach z innych źródeł niż zatrudnienie) oraz kręgu osób, których dane osobowe objęte są tym obowiązkiem.
- Co do pierwszego aspektu należy podnieść, że uzasadnienie projektu ustawy nie wskazuje, jaki jest cel objęcia obowiązkiem publikacji informacji o przychodach z innych źródeł niż zatrudnienie. Jeśli przychody te nie wynikają z faktu zarządzania aktywami publicznymi, to brak jest uzasadnienia do ich ujawniania, bowiem ujawnienie nie realizuje celów założonych ustawą (…) Ponadto wielce dyskusyjne jest, czy publikacja danych w tym zakresie jest niezbędna w rozumieniu art. 51 Konstytucji. Projektodawcy nie wykazali tej przesłanki niezbędności – czytamy w rządowym stanowisku.
Jeszcze poważniejsze – jak ocenia rząd – są wątpliwości dotyczące kręgu osób, których dane miałyby zostać upublicznione. Wiążą się one – jak czytamy – z zasadą proporcjonalności, a ujawniają się z tego powodu, że „obowiązek publikacji wskazanych w projekcie informacji pozostaje niezależny od stopnia zaangażowania środków publicznych w danej spółce, a tym samym od zakresu dysponowania mieniem publicznym. Rząd zwraca ponadto uwagę na fakt, iż ustawa o zasadach kształtowania wynagrodzeń osób kierujących niektórymi spółkami zobowiązuje podmioty uprawnione do wykonywania praw udziałowych do podejmowania działań mających na celu ukształtowanie wynagrodzeń zgodnie z zasadami określonymi w ustawie.
- Należy zatem liczyć się z tym, że w niektórych spółkach z mniejszościowym udziałem kapitału publicznego, w których podmioty publiczne nie mają większości decyzyjnej, zasady te nie zostaną wprowadzone Tymczasem projektu ustawy zdaje się zupełnie pomijać tego rodzaju stany faktyczne, jego przepisy nie przewidują zwolnień z przewidzianych nim obowiązków i w ogóle nie korelują z realnymi możliwościami realizacji publikacji tego typu danych – wytyka Rada Ministrów.
- Niezależnie od powyższych uwag należy stwierdzić, że projekt ustawy zawiera wiele nieprecyzyjnych przepisów, co jest zjawiskiem niepożądanym z uwagi na to, że reguluje on bardzo wrażliwą społecznie materię i wprowadza ograniczenie ochrony danych osobowych – kończy swoje zarzuty rząd i ostatecznie – z uwagi na wszystkie podniesione zastrzeżenia – negatywnie opiniuje poselski projekt nowelizacji obu ustaw.



KOMENTARZE (0)