Przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w pierwszej połowie roku wyniosło 4433,94 zł i było o 5 proc. wyższe niż w analogicznym okresie roku ubiegłego – takie dane przynosi opublikowana dziś (8.09) przez Główny Urząd Statystyczny opublikował informacja o sytuacji społeczno-gospodarczej województw. Jak wynika z raportu GUS pensje poszły w górę we wszystkich województwach - najbardziej w dolnośląskim (o 7,6 proc.), kujawsko-pomorskim i lubuskim (po 6,9 proc.) i świętokrzyskim (o 6,8 proc.), zaś najmniej w lubelskim (o 3 proc.), mazowieckim (o 3,5 proc.) i śląskim (o 3,7 proc.).
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 23 września 2022
Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod
tym linkiem.
• Mazowsze jest bezkonkurencyjne we wszystkich kategoriach. Ten region oferuje najwyższe zarobki przemyśle, budownictwie i sektorze przedsiębiorstw.
• Stawkę tradycyjnie zamykają regiony Polski wschodniej.
• Różnice między zarobkami w poszczególnych regionach kraju stopniowo się zmniejszają, choć do pełnego wyrównania droga jeszcze bardzo daleka.
Na najwyższe pensje w sektorze przedsiębiorstw mogą liczyć pracujący na Mazowszu (120,8 proc. średniej krajowej). Nieźle można też zarobić w woj. pomorskim, dolnośląskim i śląskim (odpowiednio 102,6; 102,1; i 100,1 proc. średniej krajowej). Najsłabiej – co nie jest nowością – zarabia się na Warmii i Mazurach (o 18,9 proc. poniżej średniej krajowej). W grupie województw o najniższym wynagrodzeniu znalazły się również: podkarpackie, świętokrzyskie, podlaskie i kujawsko-pomorskie (od 17,3 do 15,3 proc. mniej niż średnia w kraju).
Jak zauważa GUS, relacja przeciętnych miesięcznych wynagrodzeń brutto w sektorze przedsiębiorstw do średniej krajowej, w porównaniu z analogicznym okresem ub. roku poprawiła się w 11 województwach (od 2,4 p. proc. w dolnośląskim do 0,1 p. proc. w łódzkim). Na Podkarpaciu nie zmieniła się, a w pozostałych województwach pogorszyła się (o 1,8 p. proc. w mazowieckim, o 1,7 p. proc. w lubelskim, o 1,2 p. proc. w śląskim i o 0,1 p. proc. w warmińsko-mazurskim).
Rozpiętość w relacji do średniej krajowej między regionami o najwyższym i najniższym przeciętnym miesięcznym wynagrodzeniu w sektorze przedsiębiorstw zmniejszyła się o 1,7 p. proc. i wyniosła 39,7 p. proc.
W przemyśle największy wzrost w dolnośląskim, lubuskim i opolskim
A jak wyglądały pensje w przemyśle? Według GUS przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w tym sektorze wyniosło w pierwszym półroczu 4459,78 zł i było o 5 proc. wyższe niż w I półroczu ub. roku. Wzrost odnotowano we wszystkich województwach, przy czym największy w dolnośląskim (o 9,6 proc.), lubuskim (o 7,7 proc.) i opolskim (o 6,7 proc.), a najmniejszy w lubelskim (o 0,1 proc.), mazowieckim (o 3,2 proc.) i śląskim (o 3,7 proc.).
Wynagrodzenia w przemyśle były wyższe niż średnio w kraju na Mazowszu (o 13,7 proc.), Dolnym Śląsku (o 11,8 proc.), a także województwie śląskim (o 8,7 proc.) i pomorskim (o 1,7 proc.). W pozostałych regionach były poniżej średniej krajowej, a najniższe odnotowano w warmińsko-mazurskim i podlaskim (odpowiednio o 16,5 proc. i o 14,6 proc. mniej niż średnio w kraju). W porównaniu z analogicznym okresem ub. roku relacja przeciętnych miesięcznych wynagrodzeń brutto w przemyśle do średniej krajowej poprawiła się w 10 województwach (od 4,7 p. proc. w dolnośląskim do 0,5 p. proc. w podkarpackim). W województwie pomorskim relacja utrzymała się na poziomie analogicznego okresu ub. roku, a w pozostałych województwach pogorszyła się (najbardziej w lubelskim – o 4,6 p. proc.).
Rozpiętość w relacji do średniej krajowej między województwami o najwyższym i najniższym wynagrodzeniu w przemyśle zmniejszyła się o 1,5 p. proc. i wyniosła 30,2 p. proc.
Mazowsze to istne El Dorado dla budowlańców
Zestawienie GUS uwzględnia także wynagrodzenia w budownictwie. Średnia pensja w tej branży w pierwszym półroczu wyniosła 4368,21 zł i była o 4,7 proc. wyższe niż przed rokiem. Wzrost wynagrodzeń nastąpił we wszystkich województwach, największy w lubelskim (o 15 proc.), lubuskim (o 10,4 proc.) i podlaskim (o 8,4 proc.), najmniejszy w mazowieckim (o 2,1 proc.), podkarpackim i świętokrzyskim (po 3 proc.) oraz śląskim (o 3,1 proc.).
Budowlańcy zdecydowanie najlepiej zarabiali na Mazowszu (o 30,5 proc. więcej niż średnio w kraju). Kolejne miejsca w stawce zajmowały województwa dolnośląskie i podlaskie, gdzie płace były wyższe od średniej odpowiednio o 7,3 i o 3 proc. W pozostałych regionach wynagrodzenia były niższe od średniej krajowej, przy czym najmniejsze w podkarpackim (o 22,5 proc.) i lubuskim (o 20,8 proc.).
W porównaniu z analogicznym okresem ub. roku relacja przeciętnych miesięcznych wynagrodzeń w budownictwie do średniej krajowej poprawiła się w 10 województwach, najbardziej w lubelskim (o 7,4 p. proc.), lubuskim (o 4,1 p. proc.) i podlaskim (o 3,5 p. proc). W pozostałych województwach relacja ta pogorszyła się (najbardziej w mazowieckim o 3,4 p. proc.). Rozpiętość w relacji do średniej krajowej między województwami o najwyższym i najniższym wynagrodzeniu w budownictwie wyniosła 53,0 p. proc. i w porównaniu z analogicznym okresem ub. roku zmniejszyła się o 5,8 p. proc.
Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

KOMENTARZE (0)