W niedzielę, 24 września, Niemcy wybiorą parlament na kolejne cztery lata. Największym problemem Niemiec są dziś rynek pracy i rosnące rozwarstwienie.

Mimo że 75 proc. Niemców ocenia swój poziom życia jako dobry lub bardzo dobry, to zarazem 64 proc. uznaje niemiecki model ekonomiczny za niesprawiedliwy.
W celu poprawy sytuacji domagają się oni m.in. podwyższenia płac w stosunku do zapomóg z pomocy socjalnej, więcej czasu dla rodziny, ograniczenia dysproporcji w płacach między różnymi grupami zawodowymi, podwyższenia płacy minimalnej – obecnie 8,84 euro za godzinę. SPD i Zieloni postulują więc wzrost świadczeń, a także cofnięcie części reform rynku pracy z 2005 r. (tzw. agendy 2010), które zwiększając zatrudnienie spowodowały jednocześnie rozwarstwienie rynku pracy.
Według szefa Niemieckiego Instytutu Badań nad Gospodarką, Marcela Fratzschera, dolne 40 proc. pracobiorców zarabia dzisiaj realnie mniej niż w 1995 r., choć trend ten pomału zmienia się.



KOMENTARZE (0)