W Finlandii podstawą systemu emerytalnego są powszechne emerytury pracownicze - obowiązkowe składki finansują głównie pracodawcy i pracownicy. Dobrowolne oszczędzanie na emeryturę nie jest popularne. W poniedziałek w Polsce ruszył program Pracowniczych Planów Kapitałowych (PPK).
Fiński powszechny system emerytalny składa się z systemu emerytur pracowniczych, który jest obowiązkowy i zdecentralizowany, oraz z pełniącego rolę uzupełniającą systemu podstawowej socjalnej "emerytury państwowej", przewidzianego do wypłat najniższych świadczeń.
W odróżnieniu od wielu państw, w fińskim systemie zasadniczo nie wyróżnia się osobnych filarów, choć wykorzystuje on mechanizmy będące połączeniem I i II filaru (wszystkie emerytury są ustawowym zabezpieczeniem socjalnym, a podmioty rynku pracy mają swój udział w zarządzaniu środkami, które w części inwestowane są na rynku kapitałowym). W organizację i nadzór nad wypłatami emerytur pracowniczych zaangażowanych jest wiele podmiotów: urzędów państwowych oraz instytucji z sektora finansowego.
Według danych za 2018 r. w 5,5-milionowym kraju ok. 6 proc. mieszkańców pobierało jedynie podstawową emeryturę państwową, a dla ok. 30 proc. świadczenie państwowe uzupełniało niską wypracowaną emeryturę pracowniczą. Z dodatkowego dobrowolnego oszczędzania na emeryturę (związanego także z ulgą podatkową), płacąc dodatkowe składki np. firmie ubezpieczeniowej czy poprzez plany inwestycyjne, korzystało zaledwie kilka procent osób.
W systemie emerytur pracowniczych obowiązuje kilka różnych ustaw emerytalnych, regulujących m.in. zabezpieczenie emerytalne pracowników sektora prywatnego, publicznego, artystów, przedsiębiorców czy rolników i marynarzy.
Nadzór nad systemem emerytur pracowniczych jest podzielony. Osobny podmiot zajmuje się np. emeryturami pracowników sektora publicznego obejmującego zatrudnionych w jednostkach państwowych, samorządowych czy przez Ewangelicko-Luterański Kościół Finlandii. Nad bezpieczeństwem emerytur w sektorze prywatnym czuwają towarzystwa emerytalne, których działalność podlega kontroli Urzędu Nadzoru Finansowego.
Od strony administracyjnej zarządzaniem systemem świadczeń zajmuje się Centralny Zakład Zabezpieczenia Emerytalnego (ETK). Minimalnymi socjalnymi emeryturami państwowymi zarządza z kolei państwowy zakład ubezpieczeń społecznych (Kela).
W 2019 r. w sektorze prywatnym emerytalna składka od wynagrodzenia pracownika wynosi średnio 24,4 proc., z czego pracownicy poniżej 53. i powyżej 63. roku życia pokrywają 6,75 proc. (w przedziale 53-62 lata potrącane jest 8,25 proc.). Część składki opłacana przez pracodawcę wynosi średnio prawie 17,5 proc.
Czytaj też: Emerytura stażowa po 35 i 40 latach pracy. Pracodawcy przeciwni. Pracownicy czekają
System emerytur pracowniczych to częściowo połączenie systemu redystrybucyjnego (z bieżących składek finansowane są świadczenia obecnych emerytów) i systemu kapitałowego (ok. 1/6 składki jest inwestowana na rynku, najwięcej w akcje).
Z podatków finansowana jest emerytura państwowa. Wypłacana jest osobom, które z różnych powodów nie nabyły prawa do emerytury pracowniczej lub gdy ich wypracowane świadczenie jest zbyt niskie. Obecnie wynosi ona ok. 630 euro miesięcznie (dla osoby w związku małżeńskim lub partnerskim - ok. 550 euro).
W 2017 r. w wyniku nowelizacji prawa podniesiono wiek przejścia na emeryturę. Osoby urodzone w 1954 r. i wcześniej mogły przejść na pełną emeryturę po ukończeniu 63 lat. Kolejnym rocznikom stopniowo podnoszony jest wiek emerytalny o 3 miesiące, aby dla roczników 1962-1964 wyniósł 65 lat. Dla urodzonych w latach kolejnych zakładane jest od 2030 r. stopniowe dalsze podnoszenie granicy w powiązaniu z prognozami długości życia (najwyżej o 2 miesiące dla każdego kolejnego rocznika).
Średnia miesięczna emerytura w 2018 r. wypłacana w Finlandii wynosiła nieco poniżej 1,7 tys. euro (mediana wynosi trochę ponad 1,4 tys. euro).
Obecny fiński system emerytur pracowniczych został w głównej części zapoczątkowany w latach 60. Z kolei system emerytur państwowych dla całego społeczeństwa rozwijany był od końca lat 30. (wtedy powstała Kela) i był reformowany w kolejnych dziesięcioleciach.
Obecny fiński system emerytur pracowniczych został w głównej części zapoczątkowany w latach 60. (fot. shutterstock.com)
Według międzynarodowych wskaźników (np. Melbourne Mercer Global Pension Index) Finlandia plasuje się w światowej czołówce pod względem stabilności, bezpieczeństwa systemu i wiarygodności zarządzania nim oraz adekwatności świadczeń emerytalnych.
W Polsce ustawa o Pracowniczych Planach Kapitałowych weszła w życie 1 stycznia 2019 r. Wprowadza ona dobrowolny i powszechny system długoterminowego oszczędzania. Do programu może przystąpić każda osoba zatrudniona, która podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnym i rentowym. Oszczędności tworzone będą wspólnie przez pracowników, pracodawców oraz państwo. Pierwsza tura "wejścia do systemu" dotyczy największych pracodawców, zatrudniających 250 osób lub więcej.
Do PPK są automatycznie zapisywani pracownicy w wieku od 18 do 55. Pozostali, którzy przekroczyli 55. rok życia, mogą przystąpić do PPK na własny wniosek. Wszyscy mają prawo w dowolnym momencie zrezygnować z udziału w PPK, a także w dowolnym momencie do nich przystąpić.
Tzw. podstawowe wpłaty do PPK, finansowane przez pracowników i pracodawców wyniosą: 2 proc. wynagrodzenia brutto, które zapłaci pracownik (przy czym osoby zarabiające mniej niż 120 proc. minimalnego wynagrodzenia mogą wnioskować o obniżenie składki do 0,5 proc.); 1,5 proc. wynagrodzenia brutto pracownika, które ma wpłacać pracodawca.
Dopłata z państwowego Funduszu Pracy wyniesie 20 zł miesięcznie, co w skali roku daje 240 zł. Dodatkowo w pierwszym roku pracownicy otrzymają także tzw. wpłatę powitalną w wysokości 250 zł.l/ kar/ mmu/
KOMENTARZE (2)