- Autor: PAP/MIW
- •30 paź 2017 16:22
Zawsze byłem zwolennikiem tego rozwiązania; to duże wsparcie dla ZUS i sprawiedliwe posunięcie - powiedział w poniedziałek (30.10) marszałek Senatu Stanisław Karczewski, komentując projekt zniesienia górnego limitu składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe, co proponuje MRPiPS.

- Zawsze byłem (...) zwolennikiem tego rozwiązania". To jest duże wsparcie ZUS-u i uważam, że to jest posunięcie bardzo sprawiedliwe, prospołeczne - powiedział Karczewski.
Propozycja MRPiPS zakłada zniesienie górnego limitu składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe, począwszy od 2018 r. W praktyce osoby, które zarabiają więcej niż 2,5-krotność średniej krajowej, miałyby płacić wyższe składki wyliczane od całego wynagrodzenia.
Według dzisiaj obowiązujących przepisów składkę emerytalną i rentową płaci się od wynagrodzenia nieprzekraczającego 30-krotności przeciętnej płacy w gospodarce (ok. 10 tys. zł miesięcznie i 120 tys. zł rocznie). Przepis ten wprowadzono w życie na początku reformy emerytalnej w 1999 r. po to, by ZUS nie musiał wypłacać bardzo wysokich świadczeń.
MRPiPS liczy, że z tytułu zniesienia górnego limitu składek sektor finansów publicznych zyska w 2018 r. 5,4 mld zł.
Według wyliczeń, zmiany miałyby objąć ok. 350 tys. osób.
Projekt ma poparcie wicepremiera Mateusza Morawieckiego. Pytany w ubiegłym tygodniu przez dziennikarzy o tę sprawę ocenił, że jest to propozycja budująca "system solidarnościowy".
- Obecnie piramida dochodowa "stoi na głowie" i ten, kto zarabia więcej, płaci niższe daniny. Pytany o to, czy jego zdaniem za takim rozwiązaniem opowiedzą się posłowie, wicepremier powiedział, że nie chciałby na ten temat spekulować.
- To jest ich absolutnie autonomiczna prerogatywa, ale myślę, że indywidualne interesy muszą odejść na bok - podkreślił.



KOMENTARZE (1)