Minister Mateusz Morawiecki chciałby, aby za 15 lat średnie zarobki Polaków dogoniły średnią unijną.
– Trzeba pamiętać, że poziom zarobków warto zawsze rozważać w odniesieniu do siły nabywczej pracowników, a nie wartości bezwzględnych. Choć zarobki w Polsce są niższe niż w wielu krajach na Zachodzie, również koszty życia są nieporównywalne – mówi dla serwisu portalspozywczy.pl Artur Skiba, prezes firmy Antal International.
Dodaje, że biorąc pod uwagę ten fakt, już teraz możemy mówić o coraz bardziej wyrównanych wynagrodzeniach w obszarze Unii Europejskiej, w szczególności w przypadku specjalistów i menedżerów.
– Na części stanowisk różnice są wręcz niezauważalne. W tym świetle założenie ministra Mateusza Morawieckiego jest w zupełności realne – wyjaśnia Artur Skiba.
Podkreśla, że jeśli jednak mówimy o wartościach bezwzględnych wynagrodzeń, tu wchodzi w grę szereg czynników ekonomicznych związanych nie tylko z polską gospodarką, ale światową.