Czytaj też: Wzrosło przeciętne wynagrodzenie brutto
Jeszcze optymistyczniejsze dane dotyczyły zatrudnienia - według GUS zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło w stosunku do maja o 11,2 tys. osób.
- Dzisiejsze lepsze od oczekiwań dane o zatrudnieniu są pozytywnym sygnałem płynącym z rynku pracy, po tym jak w okresie kwiecień-maj liczba etatów zmniejszyła się łącznie o 0,7 tys. - twierdzi Krystian Jaworski, ekonomista Credit Agricole.
Jego zdaniem jednak kwietniowo-majowy spadek zatrudnienia był po części efektem statystycznym, wynikającym ze zmian w prawie. - Spadek zatrudnienia w tym okresie był dużej mierze jednorazowym efektem zmniejszenia od kwietnia br. wysokości dofinansowania do wynagrodzeń osób niepełnosprawnych zatrudnionych na umowę o pracę z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Ze względu na wzrost kosztów pracy osób niepełnosprawnych, pracodawcy przekształcali ich stałe umowy o prace na tzw. "umowy śmieciowe". Zgodnie z metodologią GUS osoby zatrudnione na umowę zlecenie nie są wliczane do statystyk dotyczących zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw. Efekt spadku zatrudnienia w związku z wprowadzeniem nowej regulacji był szczególnie widoczny w kategorii "działalność detektywistyczna i ochroniarska", w której duża część pracujących posiada zaświadczenie o niepełnosprawności - wyjaśnia Jaworski.
Jest spora szansa, że ów pozytywny trend na rynku pracy będzie utrzyma się w najbliższych miesiącach. - Prognozujemy, że w przetwórstwie, odnotowany w ostatnich kwartałach silny wzrost stopnia wykorzystania mocy wytwórczych - w drugim kwartale tego roku był on najwyższy od IV kw. 2008 r. - wymusi zwiększenie inwestycji i zatrudnienia. Dodatkowym czynnikiem wspierającym wzrost zatrudnienia będzie oczekiwane przez nas ożywienie w budownictwie w drugiej połowie roku - twierdzi ekonomista Credit Agricole.
Jednoczesny wzrost zatrudnienia i wynagrodzeń sprawia, że Polacy maja coraz więcej pieniędzy na zakupy, a to dobra prognoza dla konsumpcji, która może napędzać wzrost gospodarczy. - Realne tempo wzrostu funduszu płac, czyli iloczynu zatrudnienia i przeciętnego wynagrodzenia w przedsiębiorstwach wyniosło 4,5 proc. rok do roku i był to najwyższy wzrost od pierwszego kwartału 2011 r. Dane te stanowią wsparcie dla naszej prognozy wzrostu realnej dynamiki konsumpcji z 2,6 proc. w pierwszym kwartale do 2,9 proc. w drugim kwartale - ocenia Krystian Jaworski.