Pierwsi emeryci i renciści otrzymali czternaste emerytury - poinformowała prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych prof. Gertruda Uścińska. Świadczenie na rękę w pełnej wysokości wynosi 1217,98 zł. Kolejni seniorzy dodatkowe pieniądze otrzymają wraz z wrześniowym świadczeniem.

- Pierwsze wypłaty świadczeń ruszyły zgodnie z planem. Na wypłatę z ZUS w terminie 25 sierpnia dla 1,6 mln emerytów i rencistów przeznaczyliśmy ok. 2,0 mld zł - podała prezes ZUS.
- Świadczenie w pełnej wysokości otrzyma ok. 7,7 mln osób, których świadczenie podstawowe nie przekracza 2900 zł brutto.
- W przypadku osób ze świadczeniem o wysokości między 2900 zł a 4188,44 zł czternastka będzie zmniejszana zgodnie z zasadą "złotówka za złotówkę".
"Pierwsze wypłaty świadczeń ruszyły zgodnie z planem. Na wypłatę z ZUS w terminie 25 sierpnia dla 1,6 mln emerytów i rencistów przeznaczyliśmy ok. 2,0 mld zł" - podała prezes ZUS.
Świadczenie to przyznaje się z urzędu emerytom i rencistom z ZUS oraz innych organów emerytalno-rentowych, czyli KRUS i mundurowych, a także osobom uprawnionym do renty socjalnej, zasiłku przedemerytalnego, emerytury pomostowej, nauczycielskiego świadczenia kompensacyjnego, świadczeń uzupełniających Mama 4 plus oraz dla niesamodzielnych, renty inwalidzkiej.
Ile wyniesie czternasta emerytura?
"Czternastka jest zwolniona z podatku dochodowego, a pobrana zostanie jedynie składka zdrowotna. Dlatego wyniesie ona 1217,98 zł na rękę" - wskazała prof. Uścińska
Świadczenie w pełnej wysokości otrzyma ok. 7,7 mln osób, których świadczenie podstawowe nie przekracza 2900 zł brutto. W przypadku osób ze świadczeniem o wysokości między 2900 zł a 4188,44 zł czternastka będzie zmniejszana zgodnie z zasadą "złotówka za złotówkę".
Świadczenie zostanie wypłacone z urzędu, co oznacza, że nie trzeba składać żadnego wniosku, aby otrzymać pieniądze.
Prawo do świadczenia głównego jest badane na 24 sierpnia, czyli dzień poprzedzający pierwsze wypłaty. Czternastki nie otrzymają osoby ze świadczeniem zawieszonym, np. z powodu przekroczenia limitów dorabiania.


KOMENTARZE (0)