96 proc. specjalistów w dziedzinie IT obecnie pracuje zdalnie. Wielu z nich docelowo będzie chciało kontynuować taką formę pracy również po zakończeniu pandemii. Swoją zawodową przyszłość widzą w różowych barwach.
– Nie każda branża i nie każdy obszar usług reaguje tak samo na zmiany otoczenia biznesowego. Wyzwania, z jakimi mierzą się jedne firmy, mogą jednak tworzyć szansę rozwoju dla innych. Technologie informacyjne i powiązane z nimi obszary inżynieryjne od kilku dekad stają się coraz bardziej znaczącą siłą napędową dla rozwoju gospodarek światowych. Kompetencje IT nie tracą na wartości, a specjaliści branży informatycznej, jak byli poszukiwani, tak nadal są i będą firmom potrzebni – komentuje wyniki badania Arkadiusz Wargin, dyrektor dywizji IT Contracting w Hays Poland.
Podkreśla też, że w tej chwili na naszych oczach zmienia się tak wiele, że trudno przewidzieć, jak dużą metamorfozę przejdzie biznes w ciągu następnej dekady. Pewne jest jednak utrzymanie wysokiego zapotrzebowania na ekspertów w dziedzinie IT.
Jak wynika z badania Hays przeprowadzonego na koniec 2020 roku, kompetencje IT i cyfrowe pozostają na szczycie listy potrzeb kompetencyjnych firm, przy czym 30 proc. organizacji uznaje je również za najtrudniejsze do pozyskania. W branży IT i telekomunikacji – pozostającej jednym z sektorów generujących największy popyt na kompetencje IT – takiej odpowiedzi udzieliło aż 72 proc. firm objętych badaniem.
Większość organizacji działających w branży deklaruje plany rekrutacyjne na rok 2021. Zatrudniać chce 91 proc. firm IT i telekomunikacyjnych, a 55 proc. z nich spodziewa się trudności w pozyskiwaniu nowych pracowników. Chociaż większość przewidzianych działań rekrutacyjnych będzie dotyczyć pracy etatowej, to 36 proc. firm z branży uwzględnia rekrutację pracowników zewnętrznych, tymczasowych i kontraktorów. Odsetek organizacji zainteresowanych nowoczesnymi formami zatrudnienia rośnie z roku na rok.
Najczęstszą motywacją do podjęcia współpracy z konktraktorami usług IT jest chęć pozyskania kompetencji niezbędnych wyłącznie do ukończenia danego projektu. Bardzo często unikalne, a przez to drogie i trudne do pozyskania zdolności nie są na stałe przydatne w organizacji. Tworzenie w strukturze firmy nowego stanowiska nie znajduje w tej sytuacji uzasadnienia biznesowego. Model kontraktingu IT oferuje organizacjom dostęp do niezbędnych kompetencji, a także jasne warunki współpracy, polegające na wykonaniu konkretnego zadania bądź projektu w określonym czasie. Co więcej, im bardziej doświadczeni specjaliści IT, tym większe prawdopodobieństwo, że B2B będzie dla nich jedynym akceptowalnym modelem współpracy.
96 proc. załogi w domu
Z badania Hays wynika, że 96 proc. specjalistów w dziedzinie IT obecnie pracuje zdalnie. Wielu z nich docelowo będzie chciało kontynuować taką formę pracy również po zakończeniu pandemii. Co to oznacza dla kandydatów i rekrutujących firm?
Czytaj więcej: Znaleźli sposób na rozwój pracowników. Chętnych nie brakuje
– Możemy zaobserwować nowe trendy w obszarze rekrutacji, które nasiliły się po ostatnich miesiącach walki z pandemią. Usługi świadczone przez specjalistów IT, jak w żadnym innym sektorze gospodarki, mogą być realizowane zdalnie, bez uszczerbku dla ich jakości. Ofert pracy zdalnej w IT przybywa lawinowo, co również spełnia jedno z od dawna artykułowanych oczekiwań kandydatów. Geografia w wielu przypadkach przestaje mieć znaczenie. Dla pracodawców oznacza to poszerzenie obszaru rekrutacji i zwiększenie możliwości pozyskania najlepszych specjalistów – zaznacza Arkadiusz Wargin z Hays Poland.
Jednak - jak zaznaczają eksperci firmy rekrutacyjnej - trend globalizacji rynku IT niesie za sobą również potencjalne zagrożenia. W obliczu popularyzacji pracy zdalnej na całym świecie, podjęcie pracy za granicą nie musi wiązać się z relokacją. Stąd też zagranicznym firmom obecnie zdecydowanie łatwiej jest podjąć współpracę z polskim kontraktorem. Już teraz można zaobserwować sytuacje, w których developerzy nie decydują się na współpracę z organizacją obecną na polskim rynku, w zamian przyjmując propozycję z zagranicy. Istnieje zatem ryzyko, że problem luki kompetencji na polskim rynku będzie narastał.
Kogo rekrutowano w IT w 2020 roku?
W 2020 wśród ofert dla kandydatów z sektora IT przeważały te kierowane do ekspertów posiadających konkretne umiejętności i doświadczenie. Firmy mierzące się z niecodziennymi warunkami biznesowymi częściej poszukiwały kontraktorów z poziomem doświadczenia standardowym dla stanowisk specjalistycznych lub eksperckich. Samodzielność i dojrzałość biznesowa były szczególnie cenne w sytuacji, gdy wdrożenie do firmy odbywało się całkowicie zdalnie.
Specjaliści w obszarze technologii informacyjnych są pewni swojej pozycji na rynku pracy. Jak wynika z badania Hays, aż 72 proc. specjalistów IT pozytywnie ocenia swoje perspektywy zawodowe na rok 2021. Szeroki dostęp do atrakcyjnych ofert przekłada się również na większą otwartość wobec zmiany miejsca pracy. Taką ewentualność jeszcze w tym roku bierze pod uwagę 38 proc. specjalistów IT. Perspektywy uzyskania korzystnych warunków współpracy wciąż są obiecujące, zarówno dla pracowników etatowych, jak i kontraktorów.
– W minionym roku, w kontekście modelu współpracy B2B, największe podwyżki zanotowaliśmy w obszarze programowania w języku C# i .NET, a także bezpieczeństwa i zarządzania projektami. W nadchodzącym czasie stawki na polskim rynku kontraktingu usług IT będą się stabilizować, co nie oznacza, że ich wzrost całkowicie wyhamuje. Wysoki popyt na kompetencje w obszarze software developmentu, technologii chmurowych i Big Data, w 2021 może poskutkować wzrostem stawek oferowanych kontraktorom specjalizującym się w tych dziedzinach – komentuje Elwira Policht, IT Contracting Recruitment Manager w Hays Poland.
O tym, że w długofalowym ujęciu pandemia, a dokładniej wnioski, jakie z tej sytuacji wyciągną firmy, pozytywnie wpłynie na rozwój branży IT przekonany jest m.in. Konrad Weiske, wiceprezes Organizacji Pracodawców Usług IT (SoDA) oraz CEO Spyrosoft.
- To wzmocni trendy, które są z nami od dłuższego czasu: praca zdalna, e-commerce, świadczenie różnych usług zdalnie. Jako twórcy firm zajmujących się oprogramowaniem jesteśmy architektami i budowniczymi tego wirtualnego świata. W krótkim okresie gospodarcze konsekwencje epidemii są dla nas zjawiskiem niekorzystnym, co potwierdza ponad 50 proc. firm zrzeszonych w Organizacji Pracodawców Usług IT - podkreślał w rozmowie z PulsHR.
KOMENTARZE (0)