- PortalSamorzadowy.pl (Katarzyna Domagała-Szymonek)/AT
- •25 sie 2017 11:25
Rodziny, w których jedna osoba pracuje za granicą, nawet rok czekają na przyznanie 500 plus. W skali kraju to kilkadziesiąt tysięcy rodzin. Od stycznia 2018 rząd szykuje w tej sprawie gigantyczne zmiany.

• Lubuskie – 39 proc., małopolskie – 43 proc., mazowieckie - 48,03 proc. W tych trzech województwach wydano dotychczas najmniej decyzji w programie rodzina 500 plus.
• Chodzi o rodziny, w których jedna osoba pracuje za granicą.
• - Urzędy marszałkowskie nie radziły sobie z realizacją tego zadania - tłumaczy resort rodziny.
• Wraz z 1 stycznia 2018 urzędy wojewódzkie przejmą nie tylko obowiązki ROPS-ów, ale również ich pracowników.
*****
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zdecydowało, że w ramach przyjęcia pakietu zmian dla rodzin przekaże wojewodom sprawy z zakresu unijnej koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego, do których m.in. zalicza się rządowy program Rodzina 500 plus. Do tej pory – jako zadanie zlecone z zakresu administracji rządowej – wydawanie decyzji w tego typu sprawach pozostawały w gestii marszałków województw. Zmiana dotycząca rodzin, w których jeden z członków rodziny przebywa za granicą, ma zacząć obowiązywać od początku 2018 roku.
- Urzędy marszałkowskie nie radziły sobie z realizacją tego zadania, w efekcie czego dochodziło do znacznych opóźnień w zakresie wydawania decyzji administracyjnych i wypłaty świadczeń. Dzięki przekazaniu wojewodom rozpatrywania spraw dotyczących unijnej koordynacji systemów zabezpieczenia minister rodziny zyska znacznie większy wpływ na egzekwowanie efektywnej realizacji tego zadania – wyjaśniają przyczyny ten zmiany.
Czytaj też: Emeryci i renciści dostaną 500 plus?
- Jest to dla nas mocno krzywdzące stanowisko – komentuje Bożena Borowiec, dyrektor Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej w Katowicach. - Trudno mówić o efektywnym wykonywaniu nowego zadania, kiedy nie dostaje się na jego realizację dodatkowych pieniędzy.
Przypomina też, że w wielu regionach pierwsze pieniądze na ten cel wpłynęły na konta ROPS-ów dopiero we wrześniu 2016 roku, czyli pięć miesięcy po starcie programu. Do tego kwota była zbyt mała, aby udało się sprawnie realizować to przedsięwzięcie. O dodatkowe pieniądze na ten cel wnioskowano m.in. w woj. mazowieckim, małopolski, śląskim, pomorskim czy lubelskim.



KOMENTARZE (1)