- Autor: PAP/PSZ
- •20 gru 2021 15:45
Przeciw brakom podwyżek wynagrodzeń dla pracowników szkolnictwa wyższego i nauki oraz jego niedofinansowaniu protestowali pod bramą główną Uniwersytetu Warszawskiego w poniedziałek, 20 grudnia, członkowie m.in. Związku Nauczycielstwa Polskiego i OZZ Inicjatywy Pracowniczej na UW.

- "Protestujemy, ponieważ sytuacja pracowników nauki i szkolnictwa wyższego już od wielu lat jest bardzo trudna" - oznajmiła Weronika Parfianowicz z komisji zakładowej OZZ Inicjatywa Pracownicza na Uniwersytecie Warszawskim.
- Zapytana o to, co będzie, jeżeli postulaty nie zostaną spełnioną odparła: "Będziemy myśleć o nowych formach protestowania i wywierania nacisku na władzę, żeby zaczęła poważnie zaczęły traktować naukę i jej pracowników i pracownice".
- Protestujący domagają się też systemowego zwiększania nakładów finansowych na szkolnictwo wyższe i naukę do poziomu 3 proc. PKB.
W poniedziałek, 20 grudnia, przed bramą główną Uniwersytetu Warszawskiego odbyła się pikieta protestacyjna organizowana przez Radę Szkolnictwa Wyższego i Nauki Związku Nauczycielstwa Polskiego oraz OZZ Inicjatywa Pracownicza na Uniwersytecie Warszawskim. Wzięło w niej kilkadziesiąt osób.
Głównym żądaniem protestujących była podwyżka wynagrodzeń na uczelniach. Domagają się oni 17-proc. wzrostu wynagrodzeń w 2022 roku dla wszystkich pracowników szkolnictwa wyższego i nauki, podwyżki minimalnego wynagrodzenia zasadniczego dla profesora do wysokości trzykrotnego minimalnego wynagrodzenia za pracę (9030 zł w roku 2022). Stanowi to podstawę do wyliczenia wynagrodzeń dla pozostałych nauczycieli akademickich. Protestujący chcą też systemowego zwiększania nakładów finansowych na szkolnictwo wyższe i naukę do poziomu 3 proc. PKB.
Prezes ZNP Sławomir Broniarz powiedział, że protesty odbywają się w poniedziałek w największych ośrodkach akademickich. "Mam nadzieję, że będzie to w granicach 30 ośrodków akademickich naszego kraju" - przekazał w czasie protestu pod UW. Zaznaczył, że protestujący chcą zwrócić uwagę na to, że środki przekazane na edukację - od przedszkola po doktorat - to jest inwestycja w przyszłość społeczeństwa.
"Jeżeli chcemy pokazać, że jesteśmy państwem nowoczesnym, prorozwojowym, progresywnym to przede wszystkim musimy inwestować w naukę" - powiedział do zebranych Broniarz. Dodał, że w budżecie państwa na kolejny rok nie ma nawet symbolicznego wzrostu płac dla tej grupy zawodowej.
"Protestujemy, ponieważ sytuacja pracowników nauki i szkolnictwa wyższego już od wielu lat jest bardzo trudna. Ciągle to jest bardzo niedofinansowany sektor, pomimo tego, że - jak myślimy - nasza praca jest niezwykle ważna dla funkcjonowania całego społeczeństwa i całego kraju. A w obecnej sytuacji galopującego inflacji, pogłębiającego się kryzysu po pandemii, jakiejś niepewności, ta sytuacja, kiedy brak jest realnych podwyżek, jest trudna dla wszystkich pracowników i pracownic szkolnictwa wyższego" - powiedziała Weronika Parfianowicz z komisji zakładowej OZZ Inicjatywa Pracownicza na Uniwersytecie Warszawskim.

Słowa kluczowe
- szkolnictwo wyższe
- uczelnie
- wynagrodzenia
- OZZ Inicjatywa Pracownicza
- ZNP
- związki zawodowe
- Uniwersytet Warszawski
- Ministerstwo Edukacji i Nauki
KOMENTARZE (1)