-
- •19 sie 2022 11:37
Pracownicy londyńskiego metra rozpoczęli w piątek rano (19 sierpnia) 24-godzinny strajk, domagając się podwyżek płac, gwarancji zatrudnienia oraz utrzymania wypracowanego przez lata systemu emerytalnego. Uważają, że rząd brytyjski powinien zwiększyć dofinansowanie do transportu publicznego w stolicy Wielkiej Brytanii. Do akcji protestacyjnej dołączyli kierowcy autobusów, którzy przez dwa dni znacząco ograniczyli ilość kursów lub w ogóle nie wyjechali na linie.

- Sytuacja finansowa transportu publicznego w Londynie jest bardzo zła.
- Problemy mają swoją genezę w okresie wprowadzenia obostrzeń związanych z pandemią Covid-19.
- Ludzie pozostali w domach, praca zdalna zdominowała rynek pracy, zakaz przemieszczania się pomiędzy dzielnicami był kontrolowany przez służby mundurowe. Przez niemal dwa lata turyści skutecznie omijali Wielką Brytanię.
W ramach wsparcia instytucji użyteczności publicznej rząd przekazał kilkaset milionów funtów pomocy dla TfL firmy zarządzającej metrem, ale okazało się, że jest to kropla w morzu potrzeb. Ostatnią transzę przelano 13 lipca na dofinansowanie na bieżących wydatków i wypłatę pensji dla pracowników.
Czytaj także: Elizabeth Line otwarta to największa taka inwestycja w Londynie od początku stulecia
W tym roku przychody ze sprzedaży biletów nadal są niższe od tych w 2019 roku. Tymczasem w związku z drastycznymi podwyżkami cen energii elektrycznej oraz inflacją, która w lipcu wyniosła 10,1 proc., koszty utrzymania całej infrastruktury wzrosły o ponad 20 proc. Szukając oszczędności, zaproponowano zwolnienie części personelu i rozpoczęcie negocjacji płacowych.
Na to nie zgodziła się ponad 10-tysięczna załoga i uznała, że jedyną szansą na poprawę sytuacji jest strajk ostrzegawczy.
Pierwszy protest odbył się w kwietniu, kolejny w lipcu. Związek zawodowy RMT postawił władzom spółki TfL ultimatum dotyczące przedstawienia gwarancji, że nie nastąpi redukcja liczby miejsc pracy i nie zostaną wprowadzone żadne niekorzystne zmiany do obowiązującego systemu emerytalnego oraz nie zostaną zmienione warunki pracy.
Czytaj także: W. Brytania po 20 miesiącach przerwy w Londynie wrócą nocne linie metra
TfL prowadzi od kilku tygodni negocjacje z rządem na temat przedłużenia pomocy, ale nadal nie wiadomo kiedy zostanie podpisane porozumienie w tej sprawie i czy w przyszłorocznym budżecie państwa zostaną zagwarantowane na ten cel środki.


Słowa kluczowe
- Londyn
- metro
- strajk
- autobusy
- komunikacja miejska
- kierowcy
- związki zawodowe
- deficyt
- pomoc publiczna
- rząd
KOMENTARZE (0)